Ceny zbóż w Europie wciąż pozostają pod presją. Nasz kontynent notuje bardzo słaby eksport przy jednoczesnym słabym popycie na lokalnych rynkach. 

Głównym powodem spadków cen są wysokie prognozy zbiorów płynące z Rosji i Ukrainy. Na tę chwilę umowa zbożowa pozostaje wstrzymana, a dodatkowo Rosja sama chce eksportować zboże do biednych krajów.

Rynek europejski zmaga się z niskim popytem na zboże

Jak wyjaśniają analitycy rynkowi, ostatnie dni są bardzo słabe dla wszystkich rodzajów zbóż. Sytuacja makroekonomiczna przy słabszym euro nie wystarczyła, aby wesprzeć rynek zbóż, który był w dużej mierze zdominowany przez presję ze strony zbiorów zbóż i nasion oleistych z Morza Czarnego. 

Analitycy podają, że we Francji zarówno popyt krajowy, jak i eksportowy są wyjątkowo słabe. Niewiele inaczej wygląda sytuacja w Niemczech. Od początku bieżącego tygodnia ceny zbóż nadal notują spadki.

Dodatkowo w poniedziałek wygasł wrześniowy kontrakt na pszenicę na MATIF. W trakcie trwającego handlu ceny spadły o 4,50 euro do poziomu 210 euro. Kolejny grudniowy termin stracił 1,75 euro i spadł do poziomu 234,50 euro za tonę. Oznacza to, że różnica w cenie pomiędzy tymi dwiema datami jest niezwykle wysoka i wynosi 25 euro. 

We francuskim porcie eksportowym i na rynku hurtowym w Rouen dostarczana tam pszenica kosztowała 220 euro za tonę.

Ceny zbóż nie wzrosną w najbliższym czasie?

“Zbiory zbóż na Ukrainie w 2023 roku mogą wynieść 50-55 mln ton w porównaniu do 53 mln ton w 2022 roku” – przekazał ukraiński wiceminister rolnictwa Taras Wysocki. 

Na wyższe niż oczekiwano plony zbóż, wpływ miała korzystna pogoda. 

“Rolnicy zbierają więcej pszenicy, niż oczekiwano, dlatego nastąpiła korekta prognoz zbiorów. Jednocześnie konsumpcja krajowa wynosi około 18 mln ton, a więc produkcja będzie trzykrotnie większa” – powiedział Wysocki. Ministerstwo spodziewało się wcześniej zbiorów zbóż w 2023 roku na poziomie około 46 mln ton. 

W sezonie 2022/23 większość wolumenu trafiła do portów głębinowych na Morzu Czarnym, eksportowanych w ramach umowy z Rosją. Jednakże od 17 lipca umowa ta jest wstrzymana. 

Dodatkowo rosyjska firma doradcza IKAR poinformowała na początku września, że ​​podniosła swoje prognozy zbiorów zbóż w Rosji w tym roku z poziomu 139 do 140 mln ton. Prognoza obejmuje 91 mln ton pszenicy, w porównaniu do 89 mln ton z poprzedniej. 

Agencja ocenia potencjał eksportu zbóż Rosji w sezonie 2023/24 na 64 mln ton, w tym pszenicy 49,5 mln ton, wobec wcześniejszych prognoz wynoszących odpowiednio 61 i 47,5 mln ton. Na tym tle jest mało prawdopodobne, aby presja na światowe ceny zbóż osłabła.

Zobacz także: Zaskoczenie na rynkach! Ceny nawozów ponownie notują wzrosty