Informacje
03-09-2024
Holenderscy rolnicy, stający w obliczu surowych regulacji środowiskowych, tracą swoje prawa do prowadzenia działalności, podczas gdy przemysł chemiczny otrzymuje preferencyjne warunki. Głos poszkodowanych rolników w debacie o NER pozostaje niesłyszalny, co rodzi pytania o sprawiedliwość w traktowaniu różnych sektorów gospodarki.
W Holandii temat równości praw pomiędzy rolnikami a przedstawicielami przemysłu od dłuższego czasu budzi ogromne kontrowersje. Sytuacja ta jest szczególnie widoczna w kontekście polityki ograniczania emisji azotu (Nitrogen Emission Reduction, NER), która uderza przede wszystkim w rolników, podczas gdy przemysł cieszy się preferencyjnymi warunkami. W efekcie rolnicy, którzy od pokoleń uprawiali ziemię i hodowali zwierzęta, stają się ofiarami tej polityki, co prowadzi do poważnych nierówności w traktowaniu różnych sektorów gospodarki.
Ofiary NER – holenderscy rolnicy
W ramach polityki NER w Holandii głównym celem jest ograniczenie emisji związków azotu, które mają negatywny wpływ na środowisko naturalne, w tym na jakość powietrza, wody oraz na bioróżnorodność. Choć cel ten jest bezsprzecznie słuszny, to sposób, w jaki jest realizowany, budzi poważne wątpliwości co do sprawiedliwości społecznej i ekonomicznej.
Ofiarami tej polityki są przede wszystkim rolnicy, którzy zostali zmuszeni do drastycznego ograniczenia produkcji lub całkowitego zamknięcia swoich gospodarstw. W praktyce oznacza to, że wielu rolników straciło możliwość kontynuowania działalności, którą prowadzili od pokoleń. Dla wielu z nich praca na roli to nie tylko zawód, ale i sposób życia, dziedzictwo rodzinne i tożsamość. Odbieranie im prawa do bycia rolnikami to nie tylko strata ekonomiczna, ale także osobista tragedia.
Nierówność Praw Rolników i Przedstawicieli Przemysłu w Holandii: Głos Ofiar NER Pozostaje Niesłyszalny
W kontekście polityki NER (Nature Energy Resources) w Holandii, coraz wyraźniej rysuje się przepaść między prawami i możliwościami rolników a przywilejami, z jakich korzystają przedstawiciele przemysłu. Władze kraju, dążąc do redukcji emisji azotu w zgodzie z międzynarodowymi zobowiązaniami klimatycznymi, nałożyły na rolników restrykcyjne regulacje, które prowadzą do poważnych ograniczeń ich działalności.
Rolnicy, którym odbiera się prawa do produkcji, stają się ofiarami systemu, który wydaje się bardziej sprzyjać wielkim korporacjom przemysłowym niż małym gospodarstwom. W momencie, gdy rolnicy są zmuszani do redukcji hodowli, zmniejszenia produkcji czy wręcz sprzedania swoich ziem, przedstawiciele przemysłu chemicznego otrzymują preferencyjne warunki i wsparcie, które pozwala im na kontynuację działalności z niewielkimi lub wręcz żadnymi przeszkodami. Takie nierówne traktowanie budzi ogromne kontrowersje i frustrację wśród rolników, którzy czują się niesprawiedliwie potraktowani przez własny rząd.
Jednym z jaskrawych przykładów takiej dysproporcji było przyznanie nowego pozwolenia środowiskowego brytyjskiej firmie chemicznej Ineos, podczas gdy równocześnie ponad 10 000 rolników straciło swoje prawa do emisji w swoich gospodarstwach.
Wizyta flamandzkiego formatora Matthiasa Diependaele w siedzibie Ineos, spotkała się z entuzjazmem mediów i przedstawicieli przemysłu. W tym samym czasie głos rolników, którzy w wyniku nowych regulacji tracą możliwość prowadzenia swojej działalności, pozostaje niemal niesłyszalny.
Dla wielu rolników, konieczność oddania swoich NER (Nature Energy Rights) jest równoznaczna z utratą nabytych praw produkcyjnych. Wieloletnie inwestycje w rozwój gospodarstw, zakup dodatkowych uprawnień do emisji, mające na celu zabezpieczenie się przed przyszłymi regulacjami, teraz wydają się nie mieć żadnego znaczenia. W obliczu nowych przepisów, wcześniejsze działania rolników są ignorowane, a ich prawa nabyte za ciężko zarobione pieniądze są odbierane.
Wizyta flamandzkiego formatora w siedzibie Ineos była częścią letnich staży organizowanych przez Voka, belgijską organizację pracodawców. Dyrektor zarządzający Voka, Hans Maertens mówił o konieczności zapewnienia firmie szybkiego i elastycznego systemu licencjonowania, co wywołało oburzenie wśród rolników, którzy nie mogą liczyć na podobne ułatwienia.
Rolnicy, patrząc na ten przykład, nie mogą zrozumieć, dlaczego przemysł otrzymuje wieloletnie okresy dostosowawcze, podczas gdy oni sami muszą natychmiast spełniać nowe, surowe normy. Firma Ineos ma czas do 2037 roku na osiągnięcie neutralności klimatycznej, podczas gdy rolnicy, którzy zostali zmuszeni do redukcji emisji, nie mają takiego komfortu. Pragną jedynie sprawiedliwości i równego traktowania – możliwości udowodnienia, że i oni są w stanie osiągnąć pożądane cele środowiskowe w dłuższym okresie, podobnie jak przedstawiciele przemysłu.
Sytuacja ta prowadzi do głębokiego poczucia krzywdy wśród rolników. Wielu z nich zainwestowało znaczne środki w zakup dodatkowych NER, by uniknąć kar za okresy z większą liczbą zwierząt. Teraz, kiedy te same NER są im odbierane, czują się oszukani i pozbawieni możliwości dalszego prowadzenia działalności. Rząd oferuje standardowe procedury odwoławcze, jednak w praktyce niewielu rolników udaje się obronić swoje prawa.
Negocjacje dotyczące przyszłości rolnictwa w Holandii są w toku, jednak rolnicy obawiają się, że ich głos nie zostanie wysłuchany. Warto, aby decydenci, tacy jak formator Diependaele, znaleźli czas na wizytę na wsi, by zrozumieć, jak poważne konsekwencje mają wprowadzone regulacje dla życia i przyszłości wielu rodzin. Krzyki „okradzionych” rolników muszą dotrzeć do miast, jeśli Holandia ma zachować równowagę między rozwojem przemysłu a ochroną tradycyjnych, zrównoważonych form rolnictwa.
Walka o prawa rolników to walka o zachowanie równości w społeczeństwie, gdzie zarówno rolnictwo, jak i przemysł powinny mieć równe szanse na rozwój, z poszanowaniem dla środowiska i zrównoważonego rozwoju. Holandia musi znaleźć sposób na pogodzenie tych dwóch sektorów, by żaden z nich nie był faworyzowany kosztem drugiego.
źródła:
A. Vandenbosch, De stem van NER-gedupeerden reikt niet ver, Landbouwleven, 29 sierpnia 2024, dostępne na: https://www.landbouwleven.be/20407/article/2024-08-29/edito-de-stem-van-ner-gedupeerden-reikt-niet-ver.