Informacje
03-02-2023
Piotr F., właściciel firmy KAMPOL-FRUTI, został zatrzymany i usłyszał zarzuty oszustwa na łączną kwotę 9,5 mln zł. W sprawie pokrzywdzonych jest 35 osób.
Lubelska prokuratura zarzuca 51-letniemu Piotrowi F., że ten nie zapłacił rolnikom za dostarczone do skupu owoce. O aferze KAMPOL-FRUIT informowaliśmy już kilka tygodni temu. Firma, która posiada kilka zakładów przetwórczych weszła w proces restrukturyzacji. Zanim to ogłosiła, odbierała owoce i warzywa od rolników, nie płacąc za towar.
Właściciel KAMPOL-FRUIT zatrzymany
Właściciel KAMPOL-FRUIT został zatrzymany w środę. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka poinformowała, że prezes firmy usłyszał aż 35 zarzutów oszustwa.
,,Mężczyzna usłyszał w czwartek 35 zarzutów dotyczących oszustwa na łączną kwotę ok. 9,5 mln zł. Z naszych ustaleń wynika, że wprowadził rolników w błąd, co do swojej sytuacji finansowej i możliwości zapłaty za owoce. Inaczej mówiąc, nie zapłacił za dostarczone produkty rolne" – wyjaśniła rzeczniczka.
W trakcie przesłuchania w prokuraturze 51-latek nie przyznał się do zarzuconych mu czynów. Prezes firmy złożył wyjaśnienia, ale śledczy nie ujawniają na razie ich treści.
,,Skierowaliśmy do sądu wniosek o tymczasowy areszt wobec podejrzanego" – dodała Kępka.
Za zarzucane Piotrowi F. czyny grozi do 8 lat więzienia.
Zobacz też: Afera Kampol-Fruit! Czy rolnicy odzyskają swoje pieniądze?
Czy rolnicy odzyskają swoje pieniądze?
Afera KAMPOL-FRUIT dotyczy firmy skupującej owoce i warzywa w Rykach (woj. lubelskie). Oprócz 35 pokrzywdzonych producentów owoców, zawiadomienie w tej sprawie złożył do prokuratury wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk, który poinformował o tym na konferencji prasowej w styczniu.
Restrukturyzacji spółki KAMPOL-FRUIT trwa od października. Rolnicy alarmują, że w przeciwieństwie do banków, otrzymają jedynie 50% swoich wierzytelności bez odsetek. Wcześniej poszkodowani rolnicy zorganizowali protest pod zakładami firmy w Rykach.
,,Ja to postrzegam jako działanie z premedytacją, wyłudzenie towaru i świadome później mataczenie z myślą o tym, żeby zapłacić połowę kwoty, a raczej żeby w ogóle nie zapłacić, bo mam takie obawy, że to postępowanie restrukturyzacyjne będzie trwało dłużej lub krócej i zamieni się w postępowanie upadłościowe" – twierdzi Mirosław Skałecki, producent warzyw, któremu Kampol-Fruit nie zapłacił ok. 90 tys. zł.
Zobacz też: Kampol-Fruit okradł rolników? Producenci nie mają złudzeń!
Producenci wskazują, że część rolników może zgodzić się na przedstawioną ofertę. Boją się oni bowiem, że nie otrzymają swoich pieniędzy, a afera KAMPOL-FRUIT będzie się ciągnąć latami.
PAP/fot.Policja