O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

15-06-2022

Autor: Magdalena Podgórska

Psy uciekły z gospodarstwa i zagryzły w zagrodzie 29 owiec

psy

29 owiec zostało w sumie zagryzionych w zagrodzie pasterskiej w miejscowości Pasturka w powiecie pińczowskim. Winne są psy.

Ogrodzenie dwukrotnie sforsowały psy, które wcześniej uciekły z podwórza oddalonego o kilka kilometrów od pastwiska. Ich właścicielowi grozi kara grzywny za to, że nie zachował właściwych środków ostrożności przy trzymaniu zwierząt.

Pierwszy atak zdarzył się maju

Pierwszy raz do ataku doszło na początku maja. Wówczas do zagrody w miejscowości Pasturka koło Pińczowa zakradły się dwa psy, które zagryzły lub raniły 26 owiec. Psów nie udało się schwytać. Sytuacja powtórzyła się w minioną niedzielę.

Psy powróciły i znów zaatakowały

"Tym razem łupem psów padło dziewięć pozostałych przy życiu owiec ze stada. Wśród atakujących psów były te same osobniki. Jednak tym razem policjanci z pomocą pokrzywdzonego rolnika ustalili właściciela agresywnych psów. Był to mieszkaniec wsi oddalonej o kilka kilometrów od pastwiska. 44-letni mężczyzna rozpoznał na zdjęciach swoje psy i zabrał je z miejsca, w którym zniszczyły całe stado owiec" – poinformował asp. szt. Damian Stefaniec z Komendy Powiatowej Policji w Pińczowie.

Właściciel psów, które najpierw opuściły swoje podwórko, a potem zaatakowały owce, usłyszał we wtorek zarzuty ich niewłaściwego przetrzymywania. Grozi mu za to kara grzywny. Pokrzywdzony rolnik będzie mógł też dochodzić od 44-latka rekompensaty za szkody powstałe w swojej hodowli. Owce często padają także ofiarami wilków

psy

Czytaj także: Owca kameruńska – wytrzymałe i niezwykle płodne afrykańskie owce

Policja/fot. policja

swiatrolnika.info 2023