Informacje
08-08-2022
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro stwierdził, że rząd musi przewartościować politykę wobec UE.
Jego zdaniem Unia Europejska zmienia się w upiorną karykaturę wspólnoty równych i niezależnych państw, do której wstępowaliśmy. W wywiadzie, który ukazał się w poniedziałkowym wydaniu tygodnika "Do Rzeczy", Ziobro był pytany m.in. o to, czy obecny kryzys jest szansą na zmianę dotychczasowej polityki energetycznej Unii Europejskiej.
Polityka względem Unii Europejskiej
"Nie wierzę w zmianę myślenia elit unijnych. One są tak zepsute, że nie należy się po nich spodziewać niczego dobrego. Musimy przewartościować naszą politykę wobec UE. Unia stopniowo zmienia się w upiorną karykaturę wspólnoty równych i niezależnych państw, do której wstępowaliśmy" – stwierdził szef resortu sprawiedliwości.
Podkreślił również, że należy bronić Unii jako wspólnoty współpracujących ze sobą państw. Zdaniem Ziobry należy powiedzieć "dość" ingerencjom w sprawy Polski, a Zjednoczona Prawica powinna "ze złych doświadczeń z UE" wyciągnąć dobre wnioski. "Jeśli tak się stanie, ufam, że jest jeszcze szansa na przełamanie złej passy i ochronę polskich interesów" – ocenił Zbigniew Ziobro.
Zbigniew Ziobro o pakiecie klimatycznym
"Putin napadł zbrojnie na Ukrainę, a Polsce i całej UE wypowiedział wojnę energetyczną. Ta wojna już się toczy. To uzasadnia zawieszenie pakietu klimatycznego. W warunkach toczącej się wojny – tej militarnej prowadzonej za naszą granicą i tej energetycznej z naszym udziałem – należy nadać energetyce szczególny status podporządkowany celom bezpieczeństwa państwa" – powiedział polityk.
Zaznaczył, że Unijny pakiet klimatyczno-energetyczny, zwłaszcza w aktualnych warunkach, jest "zabójczy dla Polskiej gospodarki i kieszeni milionów Polaków". "Ufam, że rząd Zjednoczonej Prawicy wyciągnie odpowiednie wnioski i całkowicie odrzuci dyktat Brukseli i Berlina w sprawach energetycznych" – dodał Zbigniew Ziobro.
Czytaj również: Janusz Kowalski wspiera protesty w Holandii: Rolnicy, jesteśmy z wami!
PAP/fot.GOV