Więcej szczęścia niż rozumu miał pijany rolnik z gminy Wojsławice. Mężczyzna wjechał do rowu ciągnikiem i zrobił nim salto. Później sam wydostał się spod maszyny. Jak się okazuje, nie doznał poważniejszych obrażeń. Policja apeluje, by nie kierować pojazdami po spożyciu nawet małej ilości alkoholu.

Pijany rolnik wylądował w rowie

Masę szczęścia miał 69-letni pijany rolnik, który wpadł do rowu ciągnikiem. Do zdarzenia tego doszło na terenie gminy Wojsławice. Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że kierujący ciągnikiem marki Ursus wracając zjechał do rowu i zrobił salto ciągnikiem. Pojazd wylądował do góry kołami i przygniótł kierowcę.

Pijany rolnik miał jednak więcej szczęścia niż rozumu. 69-latek sam wydostał się spod traktora tylko po to, by odpowiedzieć na kilka pytań wezwanej na miejsce wypadku policji. Przeprowadzone przez policjantów badanie stanu trzeźwości traktorzysty wykazało, że miał w organizmie 1,5 promila alkoholu.

Pijany rolnik nie odniósł poważniejszych obrażeń, ale został przewieziony do szpitala. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia i apelują o zachowanie rozsądku na drodze. Przede wszystkim trzeba pamiętać o tym, aby pod żadnym pozorem nie wsiadać za kierownicę pojazdu po spożyciu nawet najmniejszej ilości alkoholu. Kierowanie w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 2 i utratą prawa jazdy.

Czytaj także: Wypadki rolnicze podczas prac polowych – 7 wskazówek jak im zapobiegać!

Pijany rolnik jechał traktorem, a za nim autem... 13-letni wnuczek

Do niecodziennego, ale niebezpiecznego zdarzenia doszło w miejscowości Kobiele Wielkie w województwie łódzkim. Policjanci zatrzymali tam dwóch kierowców. Pierwszym był pijany rolnik, kierujący ciągnikiem rolniczym. Tuż za nim autem jechał jego 13-letni wnuczek.

Policja ustaliła, że 61-letni mężczyzna wybrał się ze swoim wnukiem do sąsiedniej miejscowości, po odbiór ciągnika rolniczego, który był w naprawie. Na miejscu, dziadek chłopca spożywał alkohol, a następnie pijany rolnik uznał, że to on pokieruje traktorem, a jego nieletni wnuczek pojedzie za nim samochodem.

Podinspektor Wojciech Auguścik z radomszczańskiej policji poinformował, że mężczyzna będzie teraz odpowiadał za kierowanie kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz za dopuszczenie do prowadzenia pojazdu przez osobę bez uprawnień. Grozi mu do lat 2 więzienia, kara grzywny oraz zakaz kierowania pojazdami. 13-letni chłopczyk trafił pod opiekę babci.

chelm.lubelska.policja.gov.pl/fot.KMP Chełm/fot.pixabay