Informacje
06-08-2022
Lubelska firma, która uprawia konopie włókniste na półhektarowym polu na jednym z osiedli w mieście, poinformowała, że we wrześniu zorganizuje żniwa.
Podczas żniw blisko 1000 osób będzie mogło zerwać tyle konopi, ile zdoła udźwignąć. Prowadzone przez firmę uprawy konopi w regionie zajmują w sumie 50 ha. Pole w Lublinie firma wydzierżawiła od rolnika, który nie chciał sprzedawać ziemi deweloperom, dlatego położone jest pośrodku rozbudowującego się osiedla.
Żniwa między blokami
Założyciel i główny udziałowiec zajmującej się uprawą i przetwarzaniem konopi włóknistych firmy Hemplab Krzysztof Michałowski podczas konferencji prasowej w czwartek powiedział, że żniwa na polu przy ul. Jantarowej w Lublinie odbędą się 10 września.
Przekazał, że 999 osób, które wypełnią formularz na stronie internetowej firmy otrzyma voucher, który uprawnia do wejścia na pole i zebrania tylu konopi, ile dana osoba zdoła udźwignąć.
Prezes firmy Szymon Włodarczyk przyznał, że zbiór ręczny kwiatów konopi jest bardzo żmudny, dlatego reszta zostanie zebrana specjalną maszyną.
Michałowski wyjaśnił, że na polu w Lublinie uprawiane są konopie włókniste odmiany santhica i chociaż wizualnie przypominają one roślinę wykorzystywaną do produkcji marihuany, to nie zawierają substancji psychoaktywnych.
Przyznał, że susz z konopi włóknistych kosztuje od 10 do 50 zł za 1 gram. Być może dlatego, wskazał przedsiębiorca, niektórzy próbowali wejść na pole i zerwać rośliny.
„Motyw działania tych, którzy próbowali tu wejść i coś zerwać był niezasadny, ponieważ konopie jeszcze nie zaczęły kwitnąć” – powiedział.
Wyzwaniem technologia zbiorów
Dodał, że firma wykorzystuje kwiaty konopi do pozyskiwania substancji wchodzących w skład suplementów diety i kosmetyków. Natomiast tradycyjne zastosowanie roślin to przemysł włókienniczy, głównie produkcja lin, worków i odzieży.
„Do lat 60-tych XX wieku cała Lubelszczyzna była bardzo dużym producentem tych roślin. Staramy się przywrócić je do łask” - powiedział Michałowski.
Włodarczyk uzupełnił, że wyzwaniem dla przedsiębiorców jest technologia zbioru i przetworzenia konopi, która wymaga prowadzenia uprawy blisko miejsca suszenia.
Prowadzone przez firmę uprawy konopi w regionie zajmują w sumie 50 ha. Pole w Lublinie firma wydzierżawiła od rolnika, który nie chciał sprzedawać ziemi deweloperom, dlatego położone jest pośrodku rozbudowującego się osiedla. W minionych latach rolnik uprawiał na nim rzepak, którego żniwa prowadzone między blokami z użyciem kombajnu budziły duże zainteresowanie mieszkańców.
Czytaj też: Słynny polski rolnik nie będzie żniwować między blokami w Lublinie?
PAP/fot.fb, Hemplab