Podczas gdy Unia Europejska wdraża mechanizmy redukcyjne, rosyjski sektor mleczarski otrzymuje miliardy ze strony państwa. 

Jak wskazuje w najnowszych (O)cenach Rolniczych Jarosław Malczewski, prezes Polskiej Grupy Mleczarskiej wysiłki te mają na celu, by Rosja stała się jednym z największych eksporterów produktów mlecznych na świecie oraz przejęła część europejskich dostawców i przedsiębiorstw na wschodzących rynkach Azji, Bliskiego Wschodu i Afryki.

Rosyjski sektor mleczarski jest pompowany przez państwo

Rosja pompuje miliardy ze skarbu państwa w wysiłki, aby stać się jednym z największych eksporterów produktów mlecznych na świecie i przejąć część europejskich dostawców i przedsiębiorstw na wschodzących rynkach Azji, Bliskiego Wschodu i Afryki.

“Rosyjski przemysł mleczarski przechodzi z modelu rozwoju opartego na zastępowaniu importu na model rozwoju zorientowany na eksport – stwierdziła Maria Żebit, rzeczniczka Sojuzmoloko, krajowego związku producentów mleka w Rosji.

Od 2014 roku, kiedy prezydent Rosji Władimir Putin nałożył embargo na żywność, które wstrzymało wprowadzenie na rynek praktycznie całej zachodniej żywności, firmy mleczarskie wkładają wiele wysiłku w uzupełnienie braków.

“Głównym problemem rosyjskiego eksportu produktów mlecznych jest kosztowna logistyka” – stwierdziła Zhebit, wyrażając pewność, że dotacje coś zmienią.

 Rosyjscy eksporterzy produktów mlecznych ponoszą koszty logistyki dwukrotnie wyższe niż ich europejscy konkurenci, szacuje Anatolij Losev, dyrektor generalny rosyjskiego przetwórcy mleka GK Molvest. 

“Na przykład w przypadku rosyjskich produktów mlecznych przewoźnicy cargo żądają wyższych składek ubezpieczeniowych, co sprawia, że ​​dostawy na rynki takie jak Afryka Północna są nieopłacalne” – dodał.

Jednym z czynników, które według oczekiwań rosyjskich firm to zmienią, jest przewidywany spadek produkcji i eksportu produktów mlecznych w UE. 

“Do 2030 r. w UE nastąpi 15% spadek produkcji mleka dzięki zielonej agendzie” – stwierdził Artem Belov, dyrektor generalny Soyuzmoloko, dodając, że prognozy pochodzą od europejskich przedsiębiorstw mleczarskich. Ten trend jest zaskakujący – stwierdził.

Produkcja mleka we Francji notuje dalszy spadek

Francja wyprodukowała w sierpniu 2023 r. nieco ponad 1,794 mld litrów mleka krowiego. To o 1,8% mniej niż w sierpniu poprzedniego roku i był to najmniejszy spadek od lutego br. W poprzednich 3 miesiącach (lipiec, czerwiec i maj) produkcja mleka we Francji była o 3% niższa niż rok wcześniej. W ciągu pierwszych 8 miesięcy 2023 r. produkcja mleka krowiego we Francji wyniosła niecałe 15,564 mld litrów i była o 2,3% niższa niż w analogicznym okresie 2022 r.

„We wszystkich ważnych regionach mleczarskich na świecie produkcja mleka rośnie umiarkowanie. Jednak Francja jest wyjątkiem. W naszym kraju istotny spadek obserwujemy od początku 2023 roku. W sierpniu spadek ten był już mniej wyraźny w porównaniu do poprzednich miesięcy. Z naszych cotygodniowych danych wynika, że ​​w pierwszym tygodniu tego miesiąca produkcja mleka rok do roku utrzymywała się niemal na tym samym poziomie.

W dalszej części miesiąca i w pierwszym tygodniu września przepływ mleka ponownie był niższy ze względu na bardzo wysokie temperatury w kraju” – podaje Instytut Ekonomiczny Przemysłu Mleczarskiego (CNIEL).

Zobacz także: Ceny produktów mleczarskich podrożały w październiku! Ekspert: Wzrosty cenowe były notowane globalnie