W jakiej sytuacji znajdują się obecnie polscy producenci chmielu? Jakich działań oczekują od ministerstwa rolnictwa?

Na te i inne pytania odpowiedział gość naszego serwisu, Jan Madej – Prezes Polskiego Związku Producentów Chmielu. 

Producenci chmielu zmagają się z wieloma problemami

Jan Madej w rozmowie z naszym serwisem podkreślił, że producenci chmielu znaleźli się w dramatycznej sytuacji z dwóch powodów. Pierwszym było pozostawienie plantatorów z nadmiarem chmielu, natomiast drugim radykalny wzrost cen środków do produkcji rolnej.

“Sytuacja producentów chmielu wygląda na dzisiaj może nie dramatycznie, ale źle. W pewnych aspektach można nawet powiedzieć, że dramatycznie. W związku z tym, że obiecano utworzenie nowego podmiotu na rynku, a dokładniej, że zostanie przywrócony do działalności, to plantatorzy czekali na to i zostali z chmielem. Druga kwestia to jest to, co mamy obecnie nie tylko w sprawach chmielarskich, ale co wojna zrobiła w Polsce i na świecie w tym temacie, a mianowicie to, że surowce strasznie podrożały. Podrożały wszystkie środki do produkcji i to radykalnie. W tej chwili za takie ceny jak się nam proponuje około 20-25 złotych za kilogram, są one całkowicie nieopłacalne” – wyjaśnił Madej.

Prezes Polskiego Związku Producentów Chmielu poinformował, że są już po rozmowie z wiceministrem Kowalskim w sprawie wzmocnienia polskiego przetwórstwa. Jego zdaniem nie można dopuszczać do sytuacji, aby polski chmiel w postaci szyszki wyjeżdżał do przetwarzania za granicę

“Najważniejsze wyzwanie to jesteśmy po rozmowie z panem wiceministrem Januszem Kowalskim i myślę, że ta rozmowa zmierza w dobrym kierunku. Mianowicie zmierza to do tego, żeby w Polsce piwo było produkowane od polskich przetwórców, od polskich producentów i żeby chmiel w postaci szyszki nie wyjeżdżał do przetwarzania za granicę. Z tego względu, że raz, że to jest nieekologiczne i bezsensowne. Po drugie w Polsce mamy przetwórnie, które są w stanie przetworzyć szyszkę na wszystkie produkty chmielowe, które są potrzebne browarom do produkcji chmielu. W związku z tym jest to konieczne, żeby te wszystkie firmy zaczęły przetwarzać. Browary będą miały wtedy wszystkie produkty polskich przetwórców na miejscu, nie jeżdżąc i zostanie wartość dodana: praca, podatki i możliwość kreowania polskiej polityki chmielarskiej” –  podkreślił Jan Madej.

Zobacz także: Babalski: Rolnictwo ekologiczne potrzebuje uproszenia przepisów