Jaki rok ma za sobą rolnictwo ekologiczne i jakie są prognozy na kolejne lata? Jakich uproszczeń w przepisach oczekiwaliby rolnicy ekologiczni? 

Gościem naszego serwisu jest przewodniczący Kujawsko Pomorskiego Stowarzyszenia Producentów Ekologicznych EKOŁAN, Mieczysław Babalski. Podkreśla on, że rolnicy ekologiczni oczekują uproszczenia systemu zgłaszania i prowadzenia gospodarstw. 

Jaki rok ma za sobą rolnictwo ekologiczne w Polsce?

Mieczysław Babalski w rozmowie z naszym serwisem podkreślił, że rolnictwo ekologiczne w Polsce ma za sobą dosyć dobry rok, a rolnicy zebrali duże plony. Odniósł się on również do problemów z nadmiarem ukraińskiego zboża na rynkach.

“Ubiegły rok był dość urodzaju w rolnictwie ekologicznym, ponieważ był to rok Jowisza i rolnicy zebrali dość duże plony. Z początku rynek był dosyć korzystny, ale później szaleństwo cen zbóż konwencjonalnych spowodowało, że rolnicy zaczęli trochę hamować swoją sprzedaż. Obecnie jest bardzo dużo zbóż ekologicznych i rolnicy mają bardzo duże kłopoty ze sprzedażą. Kiedyś bardzo dużo sprzedawało się zbóż do Niemiec. W tym roku jednak rynek niemiecki tak jakby się zatrzymał. Dużo zbóż przyszło z Ukrainy, również ekologicznych, które zapchały właściwie rynek niemiecki. Chociaż w ubiegłym roku w Niemczech mieli bardzo niskie plony, ponieważ od Renu aż do połowy Francji była bardzo duża susza. To spowodowało, ze tam zebrali niskie plony, ale mają zboże z Ukrainy, także nas to trochę zablokowało” – wyjaśnił. 

Przewodniczący Stowarzyszenia EKOŁAN prognozuje, że obecny rok może być gorszy od poprzedniego, ale przyszły powinien przynieść wyrównanie tegorocznych strat.

“Przyszły rok powinien być lepszy, natomiast obecny będzie trochę gorszy, bo to jest rok Marsa i na ogół dużych plonów nie zbieramy. Jednak jestem pewien, że to się wszystko wyrówna. Obserwując nasz rynek, to konsumenci bardzo chętnie kupują produkty ekologiczne. Ich zainteresowanie produktami ekologicznymi jest coraz większe, zwłaszcza tymi starymi gatunkami zbóż” – podkreślił Babalski.

Rolnicy ekologiczni oczekują uproszczenia przepisów

Mieczysław Babalski wyjaśnił, że rolnicy ekologiczni od wielu lat walczą o uproszczenie systemu zgłaszania i prowadzenia swoich gospodarstw. Niestety jak podkreśla, ministerstwo zamiast ułatwień dołożył dodatkowe utrudnienia przy wypełnianiu wniosków.

“Dla nas rolników powinno być proste i zrozumiałe rozporządzenie czy ustawa obejmująca rolnictwo ekologiczne. Tak, aby każdy rolnik składał prosty wniosek, wniosek do ARiMR. My cały czas walczyliśmy z ministrem, żeby wprowadzić bardzo prosty system zgłaszania i prowadzenia gospodarstw ekologicznych. No i tak zrobiono, że jeszcze dodano rolnictwo węglowe, abyśmy mieli większe kłopoty przy wypełnianiu tego wniosku. Teraz będzie wszystko zależało od doradcy. Jak doradca będzie miał dobrą wiedzę, to będziesz miał lepsze dopłaty. Natomiast jeśli doradca nie będzie wiedział wszystkiego, jak to powinno funkcjonować, to te dopłaty trochę inne. Druga sprawa ta nowa ustawa, która weszła w życie 15 marca i zawiera dużo kruczków jak kontrolować rolnika. Także i te wnioski, które będziemy składali, będą uzależnione od tej kontroli w gospodarstwach ekologicznych” – wyjaśnia przewodniczący Kujawsko Pomorskiego Stowarzyszenia Producentów Ekologicznych EKOŁAN.

Zobacz także: Czy rolnictwo ekologiczne to szansa dla naszej planety?