Jakie korzyści dla Polski i innych krajów przyniósłby wybudowany w naszym kraju hub spożywczy? Na to pytanie odpowiedział Tomasz Pysiak. 

Przedstawiciel Instytutu Myśli Schumana w rozmowie z Ewą Zajączkowską-Hernik podkreślił, że budowa hubu w naszym kraju mogłaby się przyczynić do wzrostu naszego potencjału gospodarczego wszystkich państw zrzeszonych w Inicjatywie Trójmorskiej. Wyjaśnił również, że cała Inicjatywa Trójmorska jest bardzo ważna i zwiększy ona nasze bezpieczeństwo militarne, energetyczne, żywnościowe i gospodarcze.

Hub spożywczy zwiększyłby konkurencyjność krajów Trójmorza

Rozmówca Ewy Zajączkowskiej-Hernik uważa, że budowa hubu spożywczego w Polsce jest bardzo realnym pomysłem. Jego zdaniem ta inwestycja otworzyłaby nowe możliwości w ekspansji rynków azjatyckich czy afrykańskich.

“Oczywiście jest to realny pomysł, który powstawał razem z Inicjatywą Trójmorską. Jest to inicjatywa zrzeszenia krajów między Morzem Bałtyckim, Adriatykiem i Morzem Czarnym. Polska byłaby w niej kluczowym graczem i jest kluczowym elementem, ponieważ synergia tych wszystkich państw mogłaby się przyczynić do wzrostu naszego potencjału gospodarczego. Dzięki niej wybudowalibyśmy również ten hub spożywczy i stanowili mocniejszą konkurencję do eksportu na rynki tj. indyjski, afrykańskie czy chiński. Dlatego jest to jak najbardziej realny i bardzo ważny pomysł. Zresztą cała Inicjatywa Trójmorska jest bardzo ważna i której realizacja zwiększy nasze bezpieczeństwo militarne, energetyczne, żywnościowe i gospodarcze. Wydaje nam się, że to jest realne i wszelkie działania władz też w tym kierunku, zacieśniania w tej współpracy pokazują, że jest to możliwe i że jest to realny kierunek” – wyjaśnił Tomasz Pysiak.

Według niego hub spożywczy powinien powstać przy Centralnym Porcie Komunikacyjnym, gdzie już polski rząd prowadzi wiele inwestycji rozwijających sieć dróg i kolei.

“Cały pomysł znajduje się dopiero w fazie koncepcyjnej. Wyobrażamy sobie, że powstałby w Polsce wielki hub spożywczy, chociażby przy CPK. Rząd buduje Centralny Port Komunikacyjny, jest bardzo mocno rozwijana sieć dróg oraz sieć kolejowa i tam byłyby zwożone towary i z tego miejsca w pewien sposób mogli negocjować lepsze ceny również dla polskich producentów żywności, którzy chcieliby eksportować. W synergii jest pewna siła i te wspólne działania, które możemy zrobić, odbiją się pozytywnie na kondycji polskich gospodarstw rolnych” – podkreślił.

Inwestycja jest otwarta na partnerstwo z krajami Europy Zachodniej

Zapytany o możliwe próby blokady całej inwestycji przez Unię Europejską, przedstawiciel Instytutu Myśli Schumana odpowiedział, że hub spożywczy może posłużyć również krajom Europy Zachodniej, o ile będą zainteresowane współpracą. 

“My nie wykluczamy nikogo, jesteśmy członkiem Unii Europejskiej. Tutaj nie chodzi o to, żeby robić coś naprzeciw, ale żeby zrobić naszą wspólną inicjatywę. To nie jest robienie przeciw Unii, ale również, jeżeli kraje ze starej Europy chciałyby się dołączyć i wspólnie wspomagać oraz byłaby to polityka pomocowa. Wydaje mi się, że nikomu to nie powinno przeszkadzać i każdy powinien być zadowolony, ponieważ im więcej możemy i większą siłą gospodarczą oraz przemysłową byśmy operowali, tym lepszą cenę możemy negocjować również dla dużych krajów i przedsiębiorców z Europy Zachodniej, a nie tylko dla krajów Trójmorza. One są naturalnymi sojusznikami w takich sprawach, ale oczywiście jak najbardziej wydaje mi się, że moglibyśmy włączyć inne kraje” – powiedział Tomasz Pysiak.

Oglądaj także: Debata IGR: Czy eksport produktów rolno-spożywczych wyhamuje?