Informacje
20-05-2022
Do salonu piękności przy ul. Kapelanka w Krakowie "z impetem" wbiegł dzik. Sześć przestraszonych osób uciekło z zakładu, zatrzaskując za sobą drzwi.
Zwierzę zdemolowało wnętrze. Ostatecznie dzika udało się schwytać i wywieźć w bezpieczne dla niego miejsce.Na miejscu pracowała straż miejska, straż pożarna, policja, weterynarz i pogotowie dla zwierząt. Dziki coraz śmielej przychodzą do miast. W Krakowie pojawiły się nawet specjalne klatki-odłownie z przynętami dla tych zwierząt.
Dzik zdemolował salon kosmetyczny w Krakowie
Według informacji rzecznika prasowego straży miejskiej Marka Anioła dzik "z impetem" miał wbiec do salonu kosmetycznego przy ul. Kapelanka. Przestraszeni klienci opuścili zakład, zatrzaskując drzwi i zostawiając zwierzę w środku. Łącznie, według relacji świadków, uciekło sześć osób.
Straż miejska pojechała po weterynarza. Na miejsce przyjechało także pogotowie dla zwierząt. "Dzik został odłowiony i przewieziony w bezpieczne miejsce" – powiedział rzecznik straży miejskiej.
W wyniku zdarzenia nikomu nic się nie stało, chociaż zwierzę zdemolowało salon.
Dziki coraz śmielej przychodzą do miast. W Krakowie pojawiły się nawet specjalne klatki-odłownie z przynętami dla tych zwierząt.
"Dość często otrzymujemy zgłoszenia od mieszkańców o tym, że na osiedlach, w pobliżu mieszkań, pojawiają się dziki" – powiedział Marek Anioł.
Czytaj też: Śląskie: Bielszczanie skarżą się na dziki na peryferiach miasta
PAP/fot.Twitter