Informacje
11-02-2022
Zakończone zostały czynności czyszczenia i dezynfekcji w kompleksie fermy drobiu Bestwinka, która została uznana 28 grudnia ub. r. za ognisko grypy ptaków.
Jak podały władze gminy Bestwina, powołując się na powiatowego lekarza weterynarii w Bielsku-Białej grypa ptaków została uznana za wysoko zjadliwą. Przed wygaśnięciem grypy obowiązywały obostrzenia w powiatach bielskim ziemskim, pszczyńskim i mieście Bielsku-Białej. Hodowcy musieli bowiem odseparować drób od kontaktu z dzikim ptactwem. Gmina przypomniała, że nadal obowiązują obostrzenia wprowadzone przez resort rolnictwa jeszcze w 2017 r.
Ognisko grypy ptaków na fermie w Bestwince
Samorząd zakomunikował, że gdy ognisko grypy ptaków zostało wygaszone, cofnięte zostały wprowadzone przez wojewodę śląskiego obostrzenia, którym podporządkować się musieli właściciele ptactwa hodowlanego w powiatach bielskim ziemskim, pszczyńskim i mieście Bielsku-Białej.
Chodziło m.in. o odseparowanie drobiu od kontaktu z dzikim ptactwem. Kury, kaczki, indyki, czy gołębie były karmione i pojone w zamkniętym pomieszczeniu.
Niektóre obostrzenia nadal obowiązują
Gmina przypomniała, że nadal obowiązują obostrzenia wprowadzone przez resort rolnictwa jeszcze w 2017 r. Zakazane jest m.in. pojenie drobiu i ptactwa utrzymywanego przez człowieka wodą ze zbiorników, do których dostęp mają dzikie ptaki. Nie wolno wnosić do gospodarstw zwłok dzikich ptaków lub tusz ptaków łownych.
Przed wejściem do budynków inwentarskich należy wyłożyć maty dezynfekcyjne. Niezbędne jest m.in. utrzymanie drobiu w sposób ograniczający kontakt z dzikim ptactwem. Zabezpieczona powinna być także karma.
Czytaj też: Bioasekuracja gospodarstw z poważnymi zmianami. Musisz to wiedzieć
PAP/fot.pixabay