Informacje
13-07-2022
Zarówno Ukraina, jak i Irlandia cierpiały z powodu głodu; nie można pozwolić, by Rosja używała żywności jako broni – przekazał premier Irlandii Micheal Martin.
"Spotkałem się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim w Kijowie. Ujrzawszy na własne oczy zniszczenia spowodowane nielegalną inwazją na Ukrainę, zapewniłem o wsparciu Irlandii dla kontynuowania sankcji przeciwko reżimowi Putina. Będziemy nadal przyjmować i wspierać cywilów uciekających przed tą wojną" – przekazał Martin na Twitterze.
Rosja wykorzystuje żywność jako broń
„Irlandzki premier relacjonował, że odwiedził również podkijowskie miejscowości. Trudno pojąć nieludzkie, niszczycielskie ataki na Irpień, Borodziankę i Buczę” – podkreślił.
„Przedstawiciele władz tych miasteczek mówili mi, że nie było w nich baz wojskowych, Rosja musi zatrzymać tę niemoralną agresję” – mówił na konferencji prasowej z Zełenskim.
Martin złożył też wizytę w kijowskim miejscu pamięci ofiar Hołodomoru – głodu wywołanego sztucznie przez władze radzieckie w latach 30. XX wieku, w których zginęło kilka milionów Ukraińców. „Irlandia zrobi wszystko co w jej mocy, by nikt nie został skrzywdzony próbami przekształcania żywności w broń” – komentował później na konferencji prasowej.
"To pierwsza, ale bardzo owocna wizyta premiera Micheala Martina na Ukrainie. Rozmawialiśmy o zagrożeniu bezpieczeństwa żywnościowego, kwestiach energetycznych i przygotowywaniu nowego, siódmego pakietu sankcji na Rosję. Doceniamy wsparcie Irlandii dla naszych europejskich aspiracji" – przekazał z kolei Zełenski.
Irlandię wielki głód dotknął w drugiej połowie lat 40. XIX wieku, spowodował śmierć ponad 1,5 mln osób i emigrację ponad 2 milionów. Rosja zaatakowała Ukrainę niema l 4 miesiące temu.
Czytaj także: Rosjanie niszczą ukraińskie wsie, by zająć cały obwód ługański
PAP/fot. pixabay