Działkowiec z gminy Głusk, podczas przekopywania przydomowego ogródka trafił na niebezpieczne znalezisko. Zachował się jednak właściwie, niezwłocznie powiadamiając policję.

Działkowiec i niesamowite znalezisko

Działkowiec z gminy Głusk, podczas przekopywania przydomowego ogródka, trafił na niesamowite i wyjątkowo niebezpieczne znalezisko. Kiedy wykonywał prace, narzędzie, którym się posługiwał, trafiło na coś twardego. Okazało się, że była to amunicja, a konkretnie… 250 sztuk amunicji karabinowej z czasów drugiej wojny światowej. Amunicja była w znacznym stopniu skorodowana, co jednak w żadnym wypadku nie mogło świadczyć o tym, że jest mniej niebezpieczna – wręcz przeciwnie. Działkowiec powiadomił policję, która zabezpieczyła teren.

O zdarzeniu poinformował policjantów mieszkaniec jednej z miejscowości w gminie Głusk. Podczas prowadzonych na swojej działce prac porządkowych natknął się na nietypowe znalezisko. Przekopując ogródek, odnalazł w ziemi duże ilości skorodowanej amunicji. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z komisariatu w Bychawie, którzy zabezpieczyli wskazane miejsce. Po dokładnych oględzinach okazało się, że znajdowało się tam prawie 250 naboi karabinowych prawdopodobnie z czasów II wojny światowej

– czytamy w komunikacie Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

Czytaj także: Rolnik przyniósł na komendę rosyjski niewybuch! Znalazł go na swoim polu!

Działkowiec zachował się rozsądnie. Policja przestrzega!

Działkowiec zachował się właściwie, powiadamiając policję, ponieważ wszelkie materiały wybuchowe stosowane w technice wojskowej, niezależnie od czasu ich produkcji, czasu, który spędziły w ziemi, czy warunków atmosferycznych, zachowują swoje właściwości i wciąż stanowią ogromne zagrożenie dla osób, które na nie trafią. Absolutnie zakazane jest podnoszenie, odkopywanie, przenoszenie czy wykonywanie innych czynności, które mogą być potencjalnie niebezpieczne. Dlatego działkowiec zachował się, jak trzeba.

Pamiętajmy, że niewybuchy, niewypały czy też amunicja niewiadomego pochodzenia są bardzo niebezpieczne. Często są skorodowane. Wybuch może nastąpić w każdej chwili. Jeśli tylko natkniemy się na taki przedmiot należy niezwłocznie powiadomić najbliższą jednostkę policji. Absolutnie nie wolno takiego pocisku odkopywać, czy przenosić w inne miejsce. Należy natychmiast przerwać pracę i oddalić się na bezpieczną odległość

– podkreśla policja z Lublina.

KMP Lublin/jac/fot. freepik/wikimedia CC BY-SA 3.0/jofwooster CC BY-SA 3.0