Informacje
28-07-2022
O ataku wilków w gminie Darłowo poinformował hodowca krów. Zdarzenie miało miejsce kilka dni temu na jednym z pastwisk, wilki zagryzły tam cielę.
Informacje te potwierdziła Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Szczecinie. Instytucja ta zajmuje się m.in. szacowaniem i wypłatą odszkodowań w związku z atakiem wilków na zwierzęta hodowlane. Dodatkowo z danych instytucji wynika, że wielkość populacji wilka w województwie zachodniopomorskim wynosiła w 2021 roku około 350 osobników.
Wilki coraz częściej atakują zwierzęta gospodarskie
“Całe zdarzenie miało miejsce na pastwisku, niedaleko lasu bukowskiego. To jest rejon między Bukowem Morskim, Bobolinem, a Porzeczem. Wilki zagryzły cielę ok. 5 nad ranem” – opisywał hodowca krów z gminy Darłowo i zaznaczył, że wilków w rejonie Darłowa obserwuje się coraz więcej.
“Chciałbym uczulić wszystkich, żeby nie chodzić po lesie samemu” – dodał.
Zdarzenie z gminy Darłowo potwierdziła Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Szczecinie. Instytucja ta zajmuje się m.in. szacowaniem i wypłatą odszkodowań w związku z atakiem wilków na zwierzęta hodowlane.
“Z terenu powiatu koszalińskiego i sławieńskiego w 2022 roku do RDOŚ w Szczecinie wpłynął 1 wniosek o szacowanie szkód wyrządzonych przez wilki w pogłowiu zwierząt gospodarskich” – poinformował w komunikacie Marcin Siedlecki, p.o. zastępcy dyrektor RDOŚ w Szczecinie.
Populacja wilków wzrosła o ponad 200 procent
Warto pamiętać, że wilk jest gatunkiem chronionym prawnie. Z danych instytucji wynika, że wielkość populacji wilka w województwie zachodniopomorskim wynosiła w 2021 roku około 350 osobników. Z kolei Główny Urząd Statystyczny (rocznik Ochrona Środowiska) podaje, że w 2020 roku w stanie dzikim odnotowano w całej Polsce 3530 wilków. Od 2000 roku populacja wilka wzrosła o 225%. W ostatnim czasie do RDOŚ w Szczecinie dociera coraz więcej informacji o wilkach pojawiających się na Pomorzu Zachodnim oraz o obawach ludzi związanych z tym faktem.
“Wilki to zwierzęta płochliwe i unikające kontaktu z ludźmi. Zdarzają się jednak sytuacje, w których zbliżają się do gospodarstw domowych. Podobnie jak inne dzikie zwierzęta, drapieżniki mogą zachowywać się w sposób trudny do przewidzenia – dotyczy to osobników chorych lub rannych oraz sytuacji, w których zwierzęta są drażnione. Najbardziej niepożądanym zjawiskiem jest świadome lub nieświadome dokarmianie wilków i doprowadzanie do sytuacji, w której zwierzę zaczyna postrzegać człowieka jako tego, kto dostarcza pokarm” – wytłumaczył Marcin Siedlecki.
W opinii leśników wilk jest gatunkiem powszechnie występującym. Nie jest jednak bardzo liczny. Potwierdza się, że wilki pojawiają się również w takich miejscach, w których wcześniej przez lata o nich nie słyszano – to sąsiedztwo dróg, czy osiedli.
Nie obserwujemy, by wilki stanowiły zagrożenie dla ludzi. Spotykając je – i każde inne duże zwierzęta – należy zachowywać się spokojnie. Najczęściej to wilk „spotyka” człowieka – doskonałe zmysły zwierzęcia pozwalają mu zdecydowanie szybciej zidentyfikować obecność człowieka. Niepokoić powinny przypadki, gdy dystans jest bardzo krótki, a zwierzę zachowuje się nienaturalnie. To może zdradzać np. objawy wścieklizny – na wściekliznę chorują nie tylko drapieżniki, ale mogą ją przenosić także np. sarny – powiedział z kolei Michał Gzowski, rzecznik prasowy Lasów Państwowych.
Czytaj też: Wilki zagryzły drogocennego psa. Właściciel stara się o odszkodowanie
darlowo.naszemiasto.pl/fot.Pixabay