Podczas spotkania poruszone zostały kwestie dotyczące skutków embarga rosyjskiego dla sektora rolnego, sytuacji na Ukrainie, uproszczenia Wspólnej Polityki Rolnej oraz umowy o Transatlantyckim Partnerstwie w Handlu i Inwestycjach (TTIP) z USA.

Rozmówcy pozytywnie ocenili dotychczasową polsko-brytyjską współpracę w dziedzinie rolnictwa, zaznaczając, iż oba kraje łączy przekonanie o konieczności utrzymywania silnej pozycji Unii Europejskiej wobec Rosji. Oceniając skutki rosyjskiego embarga dla sektora rolnego, podkreślili z równą determinacją konieczność zachowania jednolitej postawy w Unii Europejskiej wobec Federacji Rosyjskiej i nie dopuszczenia do indywidualnego negocjowania warunków eksportu na rynek rosyjski przez poszczególne państwa członkowskie UE. Jednocześnie, wskazując na specyfikę rynku wschodniego, ambasador podkreślił konieczność naciskania na Komisję Europejską celem wypracowywania skutecznych mechanizmów promocji produktów europejskich, otwierania nowych rynków, jak również szukania innowacyjnych rozwiązań w rolnictwie. Rozmówcy byli zgodni co do tego, iż, wobec rosnących potrzeb żywnościowych świata, charakteryzująca się nadwyżką produkcyjną Europa ma ogromny potencjał rolny, a europejska żywność powinna docierać na rynki krajów trzecich.  Jednocześnie, wzorem największych potęg eksportowych świata, UE powinna dążyć do wypracowania efektywnych instrumentów o funkcji wsparcia eksportu, w tym m.in. rewizji cen interwencyjnych UE.

W odniesieniu do dyskutowanego obecnie uproszczenia Wspólnej Polityki Rolnej, rozmówcy wyrazili nadzieję, że obecna Komisja Europejska wykaże się wystarczającą determinacją w realizacji tego priorytetu, a propozycje przekazane przez państwa członkowskie będą stanowiły istotną wskazówkę w tym zakresie. Jednocześnie, wobec złożonego charakteru WPR i wielości stawianych przed nią zadań społecznych i środowiskowych, wyrażono sceptycyzm wobec możliwości znacznego ograniczenia obciążeń biurokratycznych dla rolników.

Podkreślając znaczenie umowy o Transatlantyckim Partnerstwie w Handlu i Inwestycjach (TTIP) z USA, wskazano na trudności negocjacyjne dotyczące sektora rolnego, m.in. różne standardy produkcji w UE i USA, inne wymagania konsumentów, różnice w podejściu do GMO. W stosunku do Komisji Europejskiej, prowadzącej negocjacje w imieniu UE, wyrażono oczekiwanie większej transparencji, co będzie miało szczególnie istotne znaczenie wobec spodziewanego przedłużającego się procesu negocjacji oraz jego silnych uwarunkowań politycznych.