O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

26-04-2019

Autor: Daria Przeworska

Reakcja Zarządu Dolnośląskich Izb Rolniczych w sprawie suszy

Reakcja Zarządu Dolnośląskich Izb Rolniczych w sprawie suszy

Zarząd Dolnośląskiej Izby Rolniczej we Wrocławiu zwrócił się do premiera Mateusza Morawieckiego z wnioskiem o pilne wdrożenie prac legislacyjnych, mających na celu usprawnienie systemu monitoringu suszy rolniczej i wprowadzenia efektywnego sposobu stwierdzania suszy w terenie.

 


„Tegoroczna wiosna odznacza się wyjątkowo małą ilością opadów. Rolnicy już dostrzegają negatywne efekty tych warunków na swoich plantacjach i z przerażeniem patrzą w przyszłość. Zeszłoroczna klęska suszy dała się wielu rolnikom mocno we znaki. Mniejsze niż zakładano plony przełożyły się automatycznie na zmniejszenie produkcyjności gospodarstw i w konsekwencji problemy finansowe. Nie trzeba przecież przypominać, z jak ogromnym problemem organizacyjnym odbywał się proces szacowania strat na polach rolników, z jakimi problemami borykali się producenci rolni by móc otrzymać choć niewielką część pomocy publicznej. Działania rządu w zeszłym roku były daleko niewystarczające. Wielu rolników jest rozgoryczonych, nie wszystkich objęła pomoc, ogromna ilość gospodarstw rolnych w ogóle nie doczekała się pomocy. O ile jeszcze rolnicy zdołali przetrwać zeszły rok, w głównej mierze dzięki swojej wytrwałości i miłości do pracy na roli, to ten rok może być już dla wielu gospodarstw zabójczy. Jeżeli niekorzystne warunki pogodowe utrzymają się, bez radykalnych rozwiązań na szczeblu centralnym (rządowym) polskie rolnictwo czeka zapaść”

 


– zaznaczyły w piśmie do premiera Dolnośląskie Izby Rolnicze.

 

 

„Zarząd zwrócił uwagę na niezadowolenie rolników ze sposobu monitorowania suszy przez Instytut Upraw, Nawożenia i Gleboznawstwa Państwowy Instytut Badawczy w Puławach. Rolnicy uważają, że ustalania Klimatycznego Bilansu Wodnego funkcjonują źle i nie odzwierciedlają stanu faktycznego w terenie. To pod adresem IUNG-PIB było najwięcej uwag. Wielokrotnie, jako samorząd rolniczy, wskazywaliśmy na nieprawidłowości i postulowaliśmy zmiany. Co prawda z różnych stron, zarówno rządowych, jak i naukowców ze wspomnianego Instytutu, słyszeliśmy zapewnienia, że system funkcjonuje prawidłowo i nic do tej pory lepszego nie wymyślono, ale rzeczywistość była zgoła odmienna. W wielu regionach susza w uprawach ewidentnie była, każdy mógł to stwierdzić organoleptycznie na polu, jednakże teoretyczne modele i bazy danych naukowców z Puław mówiły co innego – że suszy nie ma. Rolnicy zaś ponosili z tego tytułu ogromne straty. Za każdym razem, gdy podnosiliśmy potrzebę zmiany sposobu powoływania komisji suszowych przez wojewodów, tzn. by uniezależnić ich powołanie od uprzedniego raportu IUNG-PIB, dostawaliśmy informację, że prawo na to nie pozwala”

 


– podkreślał Zarząd DIR.

 

 

"Dolnośląska Izba Rolnicza proponuje uniezależnić powołanie komisji od komunikatu IUNG–PIB i wskaźników KBW. Konkretnie chodzi o to, aby kompetencje do stwierdzenia suszy na danym terenie przyznać również komisjom powołanym przez wojewodów na wniosek wójta/burmistrza/prezydenta miasta z terenu objętego klęską. W ocenie Izby komisje takie, w skład których wchodzą osoby posiadające niezbędne doświadczenie, będą w stanie określić na miejscu przyczynę zniszczenia upraw. Bezpośrednie zetknięcie się fachowców z daną uprawą jest o wiele bardziej miarodajne niż modele teoretyczne i urzędowo zapisane wskaźniki. Zatem w ustawie o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich,
w art. 3 ust. 1 pkt 10, postulujemy zmienić definicję „suszy”, nadając jej nowe brzmienie:

„suszę - oznaczają szkody:
a) spowodowane wystąpieniem w dowolnym sześciodekadowym okresie od dnia
21 marca do dnia 30 września spadku klimatycznego bilansu wodnego poniżej wartości określonej dla poszczególnych gatunków roślin uprawnych i gleb lub
b) stwierdzone przez komisje powołane przez wojewodów na podstawie przepisów
o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa”

 

-proponuje dalej w piśmie DIR.

 

„Ten prosty zapis da wszystkim rolnikom szansę na lustrację ich upraw przez uprawnionych przedstawicieli wojewody i obiektywne stwierdzenie bądź zanegowanie stanu klęski na polu, a IUNG-PIB czas na udoskonalenie systemu obliczania KBW”

 

 

– podsumowuje Zarząd Dolnośląskich Izb Rolniczych.

 

DP/DIR
Fot. Pixabay


Polub Świat Rolnika na Facebooku i bądź na bieżąco


swiatrolnika.info 2023