Informacje
21-01-2022
W czwartek w Czechach odbył się protest rolników. Kilkaset z nich wyraziło sprzeciw wobec planom rządu dotyczącym wypłacania dopłat.
Kilkaset rolników wyprowadziło w czwartek na drogi traktory, maszyny oraz ciężarówki w proteście przeciwko planowanym zmianom w zasadach wypłacania dopłat w latach 2023-2027. Zdaniem organizatorów rząd zamierza niesprawiedliwie faworyzować mniejszych producentów. Protesty zostały zwołane przez Izbę Rolniczą (Agrarni komora) i Związek Rolniczy (Zemiedielsky svaz) zrzeszające głównie pracowników wielkich gospodarstw rolnych.
Rolnicy przeciwni planom rządu
Rolnicy w Czechach sprzeciwiają się planom rządu, dot. wypłacania dopłat. O zmianie zasad w systemie wypłacania europejskich dotacji zdecydował rząd przed tygodniem. Pierwotnie planowano określenie maksymalnej kwoty dotacji mających trafić do dużych gospodarstw. W końcu wycofano się z tego pomysłu, ale zwiększono środki przeznaczone dla mniejszych rolników. Drastycznie ograniczono natomiast maksymalne środki przeznaczone na inwestycje.
W czwartek z tego powodu odbył się protest rolników, którzy przekonują, że rządowe zmiany doprowadzą do skoków cenowych oraz do niedoborów żywności. Na zmianach mogą ich zdaniem skorzystać rolnicy z Polski. Mniejsi producenci żywności są zdania, że zmiany te będą oznaczać wyrównanie poziomów dotacji. Zdaniem ekspertów wielkie firmy otrzymywały o 20 proc. więcej środków pochodzących z dotacji na hektar niż inne grupy rolników.
Z kolei we wtorek rozpoczął się protest rolników na drogach województwa zachodniopomorskiego. Domagają się oni reakcji na pogarszającą się sytuację ekonomiczną.
Protest rolników w Czechach
Kilkaset rolników wyprowadziło w czwartek na drogi traktory, maszyny oraz ciężarówki w proteście przeciwko planowanym zmianom w zasadach wypłacania dopłat w latach 2023-2027. Zdaniem organizatorów rząd zamierza niesprawiedliwie faworyzować mniejszych producentów. Protesty zostały zwołane przez Izbę Rolniczą (Agrarni komora) i Związek Rolniczy (Zemiedielsky svaz) zrzeszające głównie pracowników wielkich gospodarstw rolnych.
Protesty skrytykowało Stowarzyszenie Rolnictwa Prywatnego (Asociace sukromneho zemiedielstvi).
Minister rolnictwa Zdeniek Nekula zapowiedział, że nie ugnie się pod wpływem protestów i nie zmieni zdania. W piątek zamierza rozmawiać z przedstawicielami wszystkimi związków rolniczych.
Sprawdź również: Jarosław Sachajko: Nie mam wątpliwości, że protest rolników w Brukseli jest słuszny
fot.pixabay.com