O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

28-10-2021

Autor: Polska Agencja Prasowa

Były wiceminister rolnictwa skazany za znieważenie prezydenta Dudy

Były wiceminister rolnictwa

Sąd Okręgowy w Opolu uznał, że były wiceminister rolnictwa Andrzej B. znieważył w internecie prezydenta Andrzeja Dudę i ukarał go grzywną w wysokości 4 tys. złotych.

Do zdarzenia doszło w lipcu 2020 roku, krótko po wygranych przez Andrzeja Dudę wyborach prezydenckich. W jednym z wpisów 60-letni Andrzej B. – były wiceminister rolnictwa i polityk PSL – wulgarnymi słowami znieważył prezydenta.

Były wiceminister rolnictwa nie przyznawał się do winy

Przed sądem był wiceminister rolnictwa Andrzej B. nie przyznał się do winy. Twierdził m.in., że po przemyśleniu swojego wpisu, przeprosił wszystkich zainteresowanych za pośrednictwem mediów i na swoim profilu.

Sąd wskazał, że wpis miał charakter obraźliwy i był udostępniony na profilu społecznościowym oskarżonego, a następnie opisywany w mediach. Jak podkreślił, niezależnie od sympatii politycznych i tego, kto pełni funkcję Prezydenta RP, nikt nie ma prawa do znieważania głowy państwa.

Sąd uznał Andrzeja B. za winnego zarzucanego mu czynu i wymierzył karę grzywny w wysokości 4 tysięcy złotych. Wyrok jest nieprawomocny.

Nikt bez względu na prezentowane poglądy czy sympatie polityczne nie jest uprawniony do znieważania głowy państwa. Niezależnie od tego, kto w danym momencie urząd ten piastuje.

– uzasadniła wyrok sędzia Małgorzata Marciniak.

Były wiceminister rolnictwa z zarzutem jazdy pod wpływem alkoholu

Przypomnijmy, że były wiceminister rolnictwa Byly wiceminister rolnictwausłyszał również zarzut prowadzenia pod wpływem alkoholu samochodu. Jak poinformował rzecznik opolskiej prokuratury, do zdarzenia doszło 8 listopada ubiegłego roku. Patrol policji zauważył w rowie przy drodze powiatowej koło Kluczborka samochód. Przy pojeździe znaleziono Andrzeja B. Mężczyzna był pijany.

Kierowca tłumaczył się, że wjechał do rowu chcąc uniknąć kolizji ze zwierzęciem, które wybiegło na drogę, alkoholu napił się już po wjechaniu do rowu. Śledczy nie dali wiary wyjaśnieniom podejrzanego i przedstawili mu zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, za co oprócz utraty prawa jazdy i wysokiej grzywny, grozi także kara pozbawienia wolności.

Czytaj też: Sawicki (PSL): Kowalczyk ma doświadczenie, oceniam go dość dobrze

PAP/fot.facebook

swiatrolnika.info 2023