Informacje
03-08-2021
Do nietypowego zdarzenia doszło przed weekendem w Maśluchach. Kierujący ciągnikiem rolniczym z dwoma przyczepami wjechał w drewniany dom mieszkalny. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Mężczyzna był trzeźwy. Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia – pisze policja.
Ciągnik wjechał w dom
Do zdarzenia doszło w miniony piątek po godzinie 11.00. Jak wynika z relacji sprawcy zdarzenia, 29-latek stracił panowanie nad ciągnikiem, gdy z za zakrętu na jego pas ruchu wjechał samochód osobowy. Następnie najechał na ogrodzenie i uderzył w dom mieszkalny. Na szczęście podczas zdarzenia nikt nie ucierpiał – czytamy w komunikacie.
Kierowca ciągnika był trzeźwy. Jak wyszło podczas kontroli, jedna z przyczep nie posiadała obowiązkowego ubezpieczenia, ciągnik nie miał aktualnych badań technicznych a kierujący nie posiadał uprawnień do kierowania tego typu pojazdami. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Sporządzono niezbędną dokumentację do czynności sprawdzających – informuje policja.
Czytaj także: Ciągnik zderzył się z samochodem niedaleko Włodawy!