Informacje
14-12-2020
Policjanci wyjaśniają okoliczności kolizji, do której doszło w poniedziałek rano na S3 w pobliżu Gorzowa. Brał w niej udział ciągnik rolniczy z przyczepą, którego kierowca w ogóle nie powinien wjechać na drogę ekspresową – poinformował Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp.
Ciągnik rolniczy przyczyną wypadku
Do zdarzenia doszło około godz. 9, na 80. kilometrze S3 w kierunku Szczecina. To jej odcinek między węzłem Gorzów Wlkp.-Północ i węzłem Myślibórz. Obecnie występują tam jeszcze ograniczenia w ruchu; zablokowany jest jeden pas.
W ciągniku rolniczym urwało się jedno z tylnych kół. To spowodowało, że pojazd przewrócił się i odpięła się od niego przyczepa. W tę uderzył samochód dostawczy, który następnie wypadł na pobocze. Na porozrzucane na jezdni części najechał jeszcze kierowca volkswagena passata.
"Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, choć sytuacja była niebezpieczna. Kierowcy pojazdów uczestniczących w kolizji byli trzeźwi. Kierujący ciągnikiem rolniczym złamał przepisy, gdyż na drogach ekspresowych obowiązuje zakaz ruchu tego typu pojazdów" – powiedział Jaroszewicz.
Czytaj także: Fermy zwierząt futerkowych i ich znaczenie dla branży mięsnej
PAP/fot. policja