Minister Jan Krzysztof Ardanowski przekonuje, że polskie ziemniaki mogą stać się światową potęgą. Szef resortu rolnictwa zachwalał pracę naukowców z Zakładu Nasiennictwa i Ochrony Ziemniaka w Boninie. Eksperci pracują nad uwolnieniem polskich upraw ziemniaków od chorób kwarantannowych.

Polskie ziemniaki zabezpieczone przed chorobami kwarantannowymi

Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski odwiedził w zeszłą sobotę Zakład Nasiennictwa i Ochrony Ziemniaka w Boninie, działający przy Instytucie Hodowli i Aklimatyzacji Roślin PIB. Polscy naukowcy zaprezentowali szefowi resortu najnowszą metodę szybkich testów, które mają wykrywać choroby kwarantannowe, atakujące polskie ziemniaki. Podczas wizyty ministrowie obejrzeli również znajdujący się na terenie Instytutu jeden z największych w Europie Banków Genów Ziemniaka, a także zlokalizowaną w pobliżu Pomorsko-Mazurską Hodowlę Ziemniaka.

Cieszę się, że mogę być tutaj i zobaczyć bank genów i rozmawiać o prowadzonych w Instytucie badaniach. Jestem przekonany, że dzięki temu, dzięki nauce, a także dzięki działaniom spółek skarbu państwa i organizacji zrzeszających producentów uda się zrobić wszystko, aby uprawa ziemniaków, która była w Polsce ogromna, wróciła do polskich gospodarstw.

– mówił minister Ardanowski.

Minister Ardanowski podkreślił, że osiągnięcia Instytutu w zakresie biotechnologii i diagnostyki zwalczania chorób są rewolucyjne szczególnie jeśli chodzi o zapewnienie wysokiej jakości warzyw i sprawienia, że polskie ziemniaki zwiększą swoje możliwości eksportowe.

Rozwiązanie problemu chorób ziemniaka jest jednym z głównych zadań stojących w tej chwili przed nauką rolniczą, również przed inspekcją ochrony roślin i nasiennictwa. Dlatego z nadzieją patrzę na testy prowadzone przez Instytut, które w szybki sposób potrafią określić obecność lub brak chorób kwarantannowych. Takie proste, szybkie i wiarygodne testy są sposobem na uwolnienie Polski od chorób kwarantannowych i otworzy możliwości eksportowe.

– zaznaczył szef resortu rolnictwa.

Gryzonie niszczą uprawy na Opolszczyźnie. Rolnicy: To prawdziwa plaga!

Polskie ziemniaki – nowy program hodowlany

Spotkanie z naukowcami w Boninie zaowocowało także dyskusją na temat nowego programu hodowlanego, w tym programu dofinansowania na regionalne polskie ziemniaki.

Tworząc Polską Grupę Spożywczą w oparciu o Krajową Spółkę Cukrową, chcemy istotnie rozwinąć produkcję ziemniak przemysłowego, skrobiowego. Chcemy, by to co na świecie poszukiwane, a skrobia jest popularna i potrzebna oraz uzyskuje dobrą cenę, było produkowane również w Polsce. Warto wspomnieć, że w strukturze Krajowej Spółki Cukrowej w ubiegłym roku najlepszy wynik finansowy uzyskało Przedsiębiorstwo Przemysłu Ziemniaczanego „Trzemeszno”.

– zaznaczył minister rolnictwa.

Ardanowski przekonywał też, że polskie ziemniaki i ich uprawa wpisują się w strategię zielonego ładu, bioróżnorodności i w europejską wizję rolnictwa zrównoważonego. Ponadto zauważył, że warzywa dywersyfikuje się w kuchni i odpowiednie odmiany zaspokajają inne zapotrzebowanie na produkty.

Inne gatunki są odpowiednie na chipsy, inne na frytki, inne do sałatki, a jeszcze inne jako dodatek do schabowego i kapusty. Trzeba to wszystko wypełnić, bo tego oczekują konsumenci.

– podkreślił Ardanowski.

gov.pl/fot.MRiRW