Witold Choiński skomentował dla portalu ŚwiatRolnika.info list unijnego komisarza ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego.

Janusz Wojciechowski w liście skierowanym do przewodniczącego Komisji Rolnictwa PE Norbert Lins'a wezwał Komisję Europejską do podjęcia interwencji Komisję Europejską, by zmniejszyć presję na producentów wieprzowiny. 

ŚwiatRolnika.info: Komisja rolnictwa PE wezwała KE do interwencji na rynku mięsa wieprzowego. Marże zysku w sektorze mięsa wieprzowego są na krytycznie niskim poziomie. Czy rzeczywiście tak jest?

Witold Choiński: Oczywiście, że tak jest. Szkoda, że tak późno postanowiono zareagować.

Rynek wieprzowiny od kilku miesięcy jest w bardzo trudnej sytuacji. Mówiłem o tym podczas trwania VIII Kongresu Rolnictwa RP. Niestety Komisja Europejska zbyt późno reaguje. Być może jest to wina członków Unii Europejskiej, którzy za późno reagują na sytuację na poszczególnych rynkach.

Dobrze, że komisja reaguje, szkoda jednak, że tak późno. Zanim interwencje zostaną podjęte, to najprawdopodobniej będzie to koniec lutego. Boje się, że w tym samym czasie może się to zbiec w czasie, kiedy ceny zaczną naturalnie rosnąć, ponieważ produkcja będzie mała.

ŚwiatRolnika.info: Autorzy listu podkreślają, że „nadszedł czas, aby KE wkroczyła z silnym wsparciem dla sektora wieprzowiny poprzez niedyskryminacyjne i doraźne działania promocyjne, mające na celu otwarcie nowych rynków zbytu i konsolidację istniejących, a także interwencję rynkową na poziomie UE, dokładając jednocześnie wszelkich starań, aby powstrzymać i wyeliminować obecny kryzys”. Jak ma to wyglądać?

Witold Choiński: Działania promocyjne nie pomogą w obecnej sytuacji. Oczywiście może to pomóc w przyszłości, gzie możemy mówić o promocji i o tym, aby wchodzić na rynki zewnętrzne. Nie skorzystają jednak na tym stopniu te kraje, w których występuje ASF.

Te kraje mają zamknięte rynki, zwłaszcza najważniejsze rynki trzecie, gdzie wieprzowina europejska dobrze się sprzedawała. Takimi krajami są: Japonia, Korea i Chiny.

ŚwiatRolnika.info: Autorzy listu piszą również, że dalsza bezczynność (...) doprowadziłaby do zjawiska koncentracji produkcji wieprzowiny w UE, tym samym powstania ośrodków przemysłowej produkcji mięsa ze wszystkimi negatywnymi skutkami dla środowiska, klimatu i regionalizacji, co jest w pełni sprzeczne z naszymi ambicjami, celami Zielonego Ładu i strategii od pola do stołu. (...)

Witold Choiński: Założenia Zielonego ładu i strategii od pola do stołu są przede wszystkim takie, żeby dbać o środowisko. Polskie Mięso w swoim raporcie „Wieprzowina Nowa Perspektywa” pokazaliśmy cztery aspekty: ekonomiczny, środowiskowy, zdrowotny, społeczny jedzenia mięsa, w tym wieprzowiny.

Przygotowany przez nas raport pokazuje, jak można wykorzystać odpady postprodukcyjne w biogazowniach oraz ile na tym może zyskać środowisko. Na bazie odpadów poubojowych można uzyskać ponad 30 terawatów godzin czystej energii.

Raport został sporządzony tylko na bazie polskiej trzody chlewnej. Wyprodukowana energia wystarczyłaby do zaspokojenia w 80 proc. potrzeb polskiego rolnictwa.

Czytaj także: UOKiK podsumował kontrolę na rynku trzody chlewnej