Wiktor Szmulewicz ocenił dla portalu ŚwiatRolnika.info działalność unijnego komisarzaJanusza Wojciechowskiego.

Prawo i Sprawiedliwość stara się odbudować zaufanie polskich rolników. Czy w nadchodzących wyborach Janusz Wojciechowski i forsowany przez niego Zielony Ład może odebrać wieś PiSowi?

ŚwiatRolnika.info: Stawiam tezę, że Janusz Wojciechowski może się stać wielkim balastem dla Prawa i Sprawiedliwości w próbie ponownego sięgnięcia po władzę

Wiktor Szmulewicz: Myślę, że jeżeli Zielony Ład zostanie wdrożony w tym kształcie, w którym teraz jest, będzie trudno do zaakceptowania zwłaszcza na obszarach wiejskich. To widać i słychać.

Nie ma argumentów, żeby mówić, że Zielony ład będzie korzystny. Nie widzę wzrostu opłacalności produkcji rolnej, jest natomiast ogromny wzrost kosztów. Zielony ład nie ułatwia, ale utrudnia.

Może to być balast.

ŚwiatRolnika.info: Komisarz Wojciechowski popiera również pomysły jak koniec epoki klatkowej.

Wiktor Szmulewicz: Dzisiaj Europa, a zwłaszcza Polska jest jednym z większych producentów jajek w świecie. Jeżeli wycofamy się z produkcji jaj, to zapotrzebowanie na jaja  sprawi, że fermy powstaną w innym miejscu. To również ogromna branża eksportowa, w skład której wchodzi drób.

Uważam, że zwierzęta futerkowe, czyli branża, w której jesteśmy liderem, musi być utrzymana. Chociażby ze względu na utylizację odpadów poubojowych. To również tysiące miejsc pracy.

Polska musi zarabiać na sprzedaży swoich produktów oraz wytwarzać produkty. Musimy zdobywać światowe rynki.

Czytaj także: Witold Choiński: Dobrze, że komisja reaguje, szkoda jednak, że tak późno