Informacje
01-12-2021
Ustawa o wyrobach winiarskich, która ma dostosować polskie prawo do nowych przepisów dot. wspólnej organizacji rynku wina w UE, wraca do komisji.
Przedstawiciele klubów i kół jednogłośnie poparli przyjęcie rządowego projektu ustawy o wyrobach winiarskich. We wtorek podczas drugiego czytania zgłoszono jednak do niego poprawki. W trakcie prac w parlamencie do rządowego projektu wprowadzono 15 poprawek poselskich, uwzględniających zarówno uwagi Komisji Europejskiej (w ramach notyfikacji technicznej), jak i różnych organizacji branżowych – np. Polskiej Rady Winiarstwa. Obecnie do ewidencji producentów win prowadzonej przez KOWR wpisanych jest 330 podmiotów gospodarczych.
Ustawa o wyrobach winiarskich bardzo potrzebna
Teresa Pamuła wskazywała w imieniu PiS, że ustawa o wyrobach winiarskich zmniejsza obciążenie administracji i ułatwia obieg dokumentów, zwiększa także konkurencyjność producentów win, perry czy cydrów.
Także Krystyna Sibińska (KO) mówiła, że środowisko winiarzy w Polsce jest coraz liczniejsze, a umożliwienie drobnym producentom i rolnikom sprzedaży swoich wyrobów bezpośrednio do restauracji czy sklepów pozwoli na promocję lokalnych wyrobów. Oceniła również, że projekt upraszcza wiele przepisów i zmniejsza uciążliwość niektórych procedur administracyjnych. Wskazywała, że projekt był szeroko konsultowany podczas prac w komisji.
Podobnie Dariusz Wieczorek z klubu Lewicy wskazał, iż ustawa była oczekiwana przez całą branżę, gdyż produkcja wina rozwija się w całej Polsce. Wieczorek ocenił, że projekt wprowadza rozwiązania podobne do funkcjonujących w innych krajach UE i daje możliwość rozwoju branży, poprawiając zwłaszcza sytuację drobnych producentów.
Z kolei Jacek Tomczak (Koalicja Polska - PSL, UED, Konserwatyści) zwrócił uwagę, że "polscy producenci coraz bardziej stają do jakościowej konkurencji z producentami innych krajów" i powinno się ich w tym wspierać. Podkreślał także wagę wprowadzanych projektem ułatwień dla producentów. Wskazał, że choć środowisko winiarskie było konsultowane w trakcie prac i większość jego uwag została uwzględniona, to nie zrealizowano postulatów dotyczących sprzedaży produktów winiarskich przez internet.
Jak opisywał poseł Koalicji Polskiej, w tej chwili np. zamawiając obiad przez internet nie można zamówić do niego butelki wina, co uderza w polskich producentów, gdyż to w restauracjach sprzedaje się najwięcej polskich win. Dlatego – jak wyjaśnił Tomczak – złożył w imieniu klubu poprawkę, umożliwiającą polskim producentom sprzedaż przez internet.
Michał Urbaniak z Konfederacji wskazywał, że wiele rozwiązań zawartych w projekcie, np. liczne uproszczenia administracyjne, idzie w słusznym kierunku. Zapowiedział poparcie projektu, wypominając jednocześnie rządowi "hipokryzję" związaną z podwyżkami akcyzy na alkohol.
Także Michał Gramatyka (Polska 2050) deklarował, że jego koło będzie głosowało za projektem.
,,To jest dobra ustawa będąca pochodną prawodawstwa UE" – powiedział, zwracając uwagę m.in. na podniesienie konkurencyjności drobnych producentów.
Wprowadzono 15 poprawek
Odpowiadając na uwagi posłów, wiceminister rolnictwa Norbert Kaczmarczyk podkreślił, że regulacje dotyczące sprzedaży napojów alkoholowych przez internet są w kompetencji ministerstwa zdrowia. Zapewnił, że trwają prace nad takimi przepisami, ale zwrócił uwagę na trudności związane z upewnieniem się, że takich zakupów nie dokonują niepełnoletni. Wskazywał na sprzeczność pomiędzy np. reklamowaniem wyrobów alkoholowych a zapobieganiem problemom alkoholowym.
Przedstawiając sprawozdanie sejmowych komisji finansów oraz rolnictwa, Teresa Pamuła poinformowała, że w trakcie prac w parlamencie do rządowego projektu wprowadzono 15 poprawek poselskich, uwzględniających zarówno uwagi Komisji Europejskiej (w ramach notyfikacji technicznej), jak i różnych organizacji branżowych – np. Polskiej Rady Winiarstwa. Poprawki dotyczą m.in. klauzuli wzajemnego uznawania towarów; zmodyfikowana została definicja barwienia oraz chłodzenia, dostosowana definicja miodu pitnego, perry oraz cydru do przepisów zawartych w rozporządzeniu UE odnoszących się do dodatków do żywności.
Jak wskazano, dodano możliwość schłodzenia cydru jakościowego zagęszczonym sokiem jabłkowym; perry – sokiem gruszkowym; wina owocowego – sokami owocowymi. Umożliwiono też drobnym producentom wina z upraw własnych oraz niewielkiej ilości jakościowych win i cydrów, perry, miodów – zakupu surowców z województwa, w którym odbywa się produkcja oraz sąsiadujących powiatów.
Ponadto, zwolniono drobnych producentów wina z obowiązku posiadania zezwolenia na obrót hurtowy, co umożliwi bezpośrednią sprzedaż takich napojów do restauracji i lokalnych sklepów. Przesunięto o dwa miesiące termin zgłaszania chęci produkcji wina w danym roku, zniesiono bariery administracyjne związane z nadzorem nad produktami ubocznymi.
Projekt ustawy o wyrobach winiarskich jest nową kompleksową ustawą, która przejmie większość przepisów z ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich. Dostosowuje polskie prawo o przepisów UE. Ujednolica i upraszcza wymagania dotyczące wpisu do rejestru działalności regulowanej. Zaproponowane zmiany zmniejszają obciążenia administracji.
Projektowana ustawa o wyrobach winiarskich przewiduje wydanie czterech rozporządzeń ministra rolnictwa. Pozwala na zwiększenie maksymalnej wielkości produkcji wysokojakościowych fermentowanych napojów winiarskich przez drobnych producentów wina z 10 tys. l/rok do 100 tys. l/rok. Umożliwi też produkcję takich napojów proporcjonalnie do wielkości posiadanych hektarów sadów lub liczby pni pszczelich, a także na ich wyrób poza składem podatkowym oraz zwolnienie z obowiązku zatwierdzania zakładów pod względem sanitarnym. Obecnie do ewidencji producentów win prowadzonej przez KOWR wpisanych jest 330 podmiotów gospodarczych.
Czytaj też: Winiarstwo w Polsce przeżywa odrodzenie! Bryluje Podkarpacie
PAP/fot.pixabay