Gościem programu Ekonomia Raport był Jacek Podgórski, dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej. Tematem rozmowy był rozwój sprzedaży bezpośredniej w związku z wprowadzoną ustawą.

W 2016 roku blisko milion osób nawiązało współpracę z firmami zajmującymi się sprzedażą bezpośrednią produktów prosto od rolnika. Od 1 stycznia 2017 roku w Polsce obowiązuje ustawa dotycząca sprzedaży bezpośredniej produktów nieprzetworzonych i przetworzonych przez rolników. Jakie korzyści dla rolników płyną z wprowadzenia tej ustawy? Jak należy prowadzić sprzedaż bezpośrednią? O tym w programie Ekonomia Raport dostępnym TUTAJ.

 

- Wzrost sprzedaży [bezpośredniej - przyp.red.] jest zauważalny, choć ta ustawa, mówiąc zupełnie kolokwialnie, nie zaskoczyła jeszcze tak, jak mogłoby tego chcieć Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi

 

– wyjaśnia na antenie TV Republika Jacek Podgórski.

 

- Tak naprawdę zabrakło tego, co dla rolników jest kluczowe, czyli nakreślenia pewnej ścieżki, która pozwoliłaby im zarejestrować swoją działalność, która pomogłaby im w jakiś sposób wyjść z szarej strefy i rozpocząć tę sprzedaż bezpośrednią na pewnych legalnych warunkach

 

– dodaje.

 

Gdy wysokość dochodu ze sprzedaży bezpośredniej nie przekroczy 20 tys. zł rocznie, wówczas producent jest zwolniony z przymusu płacenia podatku dochodowego. Po przekroczeniu tej kwoty koniecznym jest uiszczenie podatku ryczałtowego w wysokości 2 proc. przychodu.

 

- Pamiętajmy o tym, że jeżeli mówimy o sprzedaży bezpośredniej, nie mówimy o wielkiej produkcji przemysłowej, a o małych gospodarstwach rolnych, często rodzinnych, często rolnikach indywidualnych. Czyli mówimy o tej grupie, która niejako konstytucyjnie jest uprzywilejowana, bo właśnie na tej grupie ma się opierać kształtowanie polskiego ustroju rolnego

 

– tłumaczy Podgórski.

 

telewizjarepublika.pl/EZ/Fot.: telewizjarepublika.pl