Informacje
09-01-2022
Polski socjolog i autor sondaży wyborczych, Marcin Palade w rozmowie z portalem Świat Rolnika Info mówił o preferencjach wyborczych polskiej wsi.
Marcin Palade uważa, że gdyby wybory odbyły się dziś, to wyborcy polskiej wsi wybraliby Prawo i Sprawiedliwość jednak w związku z różnymi wydarzeniami, które dzieją się aktualnie w Polsce, na jaśniejsze wyniki należy poczekać do wiosny. Jednocześnie nie zgadza się ze stwierdzeniem, iż w obliczu Piątki dla zwierząt, Polska wieś całkowicie odwróciła się od Prawa i Sprawiedliwości.
Światrolnika.info: Gdyby dzisiaj odbyły się wybory, to na kogo zagłosowałaby wieś? Czy Prawo i Sprawiedliwość może liczyć na głosy wsi, czy może jednak głosy prowincji przypadną komuś innemu?
Marcin Palade: Dzisiaj nie ma żadnej rewolucji. Większość mieszkańców wsi zagłosowałaby na Prawo i Sprawiedliwość. Mamy jednak do czynienia z kumulacją zdarzeń na początku roku – inflacją, podwyżkami cen gazu, prądu, Nowym Ładem i jego niejasnościami – dlatego uważam, że dopiero w kwietniu lub marcu będzie można mieć orientację na temat rzeczywistych preferencji wsi.
Światrolnika.info: W poprzednim roku wieś definitywnie mówiła, że nie zagłosuje na PiS w związku z piątką dla zwierząt i Grzegorzem Pudą na stanowisku Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Marcin Palade: Nie zgodzę się z tym, ponieważ sondaże tego nie potwierdziły. Polska wieś postawiła znak zapytania w momencie, gdy PiS forsował Piątkę dla zwierząt, i z takim sformułowaniem bym się zgodził. Mieszkańcy wsi mogli przejść częściowo na niezdecydowanych, natomiast w maju wciąż popierali Prawo i Sprawiedliwość.
Czytaj też: Nowy Ład – PSL broni rolników. Piątka dla zwierząt likwiduje rolnictwo
fot.wsensie.pl