Informacje
24-10-2021
Europejski Zielony Ład był głównym tematem piątkowej konferencji w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Wiceminister Klimatu i Środowiska Edward Siarka mówił o skutkach przyjęcia strategii dla leśnictwa.
Strategia bioróżnorodności wyłączy z użytkowania 3 mln ha lasów
Komisja Europejska założyła w strategii bioróżnorodności, że 30% powierzchni krajów Europy i obszarów morskich ma być chroniona. Dodatkowo postanowiono, że 10% pow. każdego państwa członkowskiego ma być objęta ochroną ścisłą.
Dla Polski to jest bardzo duży obszar. Dziś powierzchnia kraju to 30 mln ha. 9 mln ha to lasy, z tych 9 mln ha musielibyśmy wyłączyć z użytkowania 3 mln ha lasów. 1/3 powierzchni Polski musiałaby być wyłączona z użytkowania. Ta ochrona ścisła jest rozumiana jako zakaz pozyskiwania drewna, zakaz polowania, zakaz wędkowania, zakaz zbierania grzybów i jagód i zakaz wchodzenia do lasów
– mówił podczas konferencji Wiceminister Klimatu i Środowiska Edward Siarka.
Wszystkie decyzje próbuje się przenieść na poziom unijny i odebrać państwom członkowskim możliwość wpływania na politykę leśną. Mówi się o tym, że KE będzie chciała, żeby wszystkie raporty były zbierane właśnie na tym poziomie w celu przejęcia dostępu do informacji od państw członkowskich i przenieść je na poziom Brukseli. Jeśli to się stanie, stracimy kontrolę nad tym, czym dysponujemy. Tylko mając dostęp do informacji, leśnicy są w stanie prawidłowo reagować. Jeśli stracimy nad tym kontrolę, nie będziemy mieć nic do powiedzenia.
– podkreślił.
Europejski Zielony Ład doprowadzi do problemów ekonomicznych
Pełnomocnik Rządu ds. Leśnictwa i Łowiectwa Edward Siarka zwrócił uwagę, że strategia bioróżnorodności przyniesie wiele negatywnych skutków dla polskiego rolnictwa.
Strategia leśna zostanie podporządkowana strategii bioróżnorodności. To podporządkowanie wiąże się z tym, że proponuje nam się odejście od wielofunkcyjnej roli lasów: funkcji gospodarczej, społecznej i przyrodniczej. Podporządkowanie polega na tym, że lasy mają pełnić tylko tę funkcję przyrodniczą, rezygnując z tej funkcji gospodarczej. Jakie mamy tego efekty? Dla nas to oznacza bardzo poważne problemy ekonomiczne. Jesteśmy państwem, które pozyskuje 40 mln3 drewna rocznie. Jesteśmy piątym producentem drewna w Europie. W branży drzewnej pracuje około 500 tys. osób. Jeśli chcielibyśmy wprowadzić te zmiany, to 40% tych osób straci pracę.
– tłumaczył Pełnomocnik Rządu ds. Leśnictwa i Łowiectwa.
Przeczytaj inne: Edward Siarka: myśliwi odpowiadają tylko za straty spowodowane przez zwierzęta łowne
fot.pixabay.com