Buraki cukrowe są co do zasady dosyć podane na choroby i ataki szkodników. Aby zapewnić wysoki plon, należy zadbać o odpowiednie warunki wzrostu już od momentu kiełkowania. Wydaje się to banałem, ale czym zdrowsze buraki cukrowe (na każdym etapie rozwoju!), tym bardziej będą odporne na ataki kolejnych patogenów. Z występowania jakich chorób musimy sobie więc zdawać sprawę przystępując do uprawy buraka i jak sobie z nimi radzić?

Buraki cukrowe – bakteryjna plamistość liści

Bakteryjna plamistości liści, wywołana przez Pseudomonos syrynga, jest bardzo podstępną i praktycznie możliwą do zwalczania chorobą. Niszczycielska moc bakterii daje o sobie znać w konkretnych warunkach pogodowych – podczas ulewnych deszczów. Dzięki nim może wniknąć do buraków i rozpocząć ekspansję. Jedynym sposobem, aby się przed nią uchronić, jest szczególna dbałość o buraki cukrowe tak, aby nie miały na przykład mechanicznych uszkodzeń. Dlatego tak istotne jest, aby zwalczać szkodniki, które mogą te uszkodzenia powodować, a także należy chronić plantacje na przykład przed gradem.

czytaj także: Burak cukrowy – kluczem w uprawie jest odpowiednia podaż boru

Buraki cukrowe a szkodniki

Jeśli chodzi o szkodniki atakujące buraki cukrowe, mamy ich niestety „urodzaj”. Począwszy od nicieni czy pędraków, a skończywszy na powszechnych także wśród innych upraw mszycach czy śmietkach. O ile w przypadku większości szkodników skuteczne będą albo odpowiednie chemiczne zaprawy lub opryski, o tyle w przypadku nicieni gra może być niewarta świeczki. Wygrać z już obecnym w uprawie nicieniem (mątwikiem burakowym) jest bardzo ciężko, można wręcz nawet orzec, że jest to niemożliwe. Inwazji można jedynie zapobiegać, a najskuteczniejszą metodą jest wysiewanie odpowiednich odmian gorczycy jako poplonu tam, gdzie rosły buraki cukrowe (na przykład Bardena, czy Polka).

Buraki cukrowe – choroby grzybowe

Niestety buraki cukrowe bardzo często atakują choroby grzybowe. Dotyczy to zarówno korzeni, jak i liści. Zgnilizna korzenia wywołana przez Aphanomyces cohlioides występuje zwłaszcza wtedy, gdy mamy do czynienia w dużymi opadami, powodującymi zastoje wody w glebie i brak dostępu tlenu do korzeni. Innym grzybem atakującym buraki cukrowe i ich korzenie jest Rizoctoni solani. Bardzo często niestety występują one jednocześnie, gdyż osłabione przez jeden patogen rośliny są bardziej podatne na działanie drugiego. Co ważne, grzyby te występują bardzo często tam, gdzie przedplonem była kukurydza – warto więc zwrócić na to uwagę i w tej sposób zapobiec inwazji. Nie ma bowiem skutecznych metod walki z chorobami grzybowymi, jeśli już się pojawią. Bardzo ważne jest też zadbanie o odpowiednią glebę, aby nie była zbita i umożliwiała korzeniom dostęp do tlenu.

Mączniak prawdziwy to grzyb atakujący buraki cukrowe, ale nie korzenie, lecz ich liście. Jest na szczęście dużo mniej szkodliwy, niż patogeny atakujące podziemne części roślin. Porażone liście mogą co prawda spowodować gorszy rozwój rośliny, ale dzieje się to zwykle i tak pod koniec rozwoju buraka, a dodatkowo mamy do dyspozycji skuteczne substancje zwalczające te chorobę, na przykład z grupy triazoli.

Buraki cukrowe są atakowane także przez wirusy!

O ile większość chorób wirusowych atakujących buraki cukrowe to już pieśń przeszłości, gdyż zostały skutecznie zwalczone i raczej nie pojawiają się na plantacjach, problemem może być jedna z chorób – rizomania. Powodowana jest ona przez wirus nekrotycznego żółknięcia wiązek przewodzących buraka cukrowego. Problem z wirusem jest taki, że gdy raz pojawi się w danym miejscu, jest niemożliwy do zwalczenia. A może powodować znaczne straty w plonach, buraki cukrowe rosnące w takiej glebie charakteryzują się na przykład znacznie zmniejszoną procentową ilością cukru. Jednym ratunkiem jest więc wtedy wybór odmian, które są odporne na działanie tego wirusa. Najważniejsze jest jednak, aby mimo tego nie przenosić gleby z miejsc zaatakowanych.

cdr.gov.pl/ fot. pixabay