O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Światrolnika.tv

31-01-2024

Autor: Świat Rolnika

Wojna USA-Chiny o Amerykę Łacińską

Na rynku międzynarodowym już teraz na horyzoncie widać spore zmiany. 

Chińczycy trzymają się mocno, mają apetyt na wyeliminowanie Amerykanów z Ameryki Łacińskiej. 
Kosztem 3,5 miliarda dolarów Chiny zbudowały port o dużej przepustowości w Chancat w Peru, aby przyspieszyć handel z Ameryką Południową. Oczekuje się, że port rozpocznie działalność już pod koniec 2024 roku.
Port zapewni Chinom bezpośredni punkt dostępu do regionu i jego ważnych zasobów, takich jak soja, kukurydza i miedź.
Port, który będzie większościowym właścicielem Cosco Shipping, chińskiej firmy państwowej, będzie inauguracyjnym portem w Ameryce Południowej zarządzanym przez Chiny. Dodatkowo będzie mógł przyjąć największe statki towarowe, które mogą dopłynąć bezpośrednio do Azji, skracając w ten sposób czas podróży nawet o dwa tygodnie.
W rozmowie z Reutersem Juan Mathews Salazar, minister handlu Peru, stwierdził, że głównym celem megaportu Chancay jest przekształcenie Peru w kluczowy ośrodek gospodarczy i portowy łączący Amerykę Południową i Azję.
Dodanie nowego portu jest elementem chińskiej inicjatywy „Jeden pas i jeden szlak”, która ułatwiła Pekinowi pozyskiwanie nowych partnerów handlowych i zwiększyła jego wpływy na arenie politycznej, finansach i technologii.

Skup mleka w Polsce
W ciągu jedenastu miesięcy 2023 roku skupiono o 1,6% więcej mleka niż w analogicznym okresie 2022 roku.
W okresie styczeń – listopad 2023 r. najwięcej mleka ubyło z województw: wielkopolskiego (624,3 mln l), kujawsko-pomorskiego (495,3 mln l) oraz warmińsko-mazurskiego (466,7 mln l).
Najwięcej mleka z innych województw trafiło do województwa podlaskiego (1 952,9 mln l).

Rosja: maleje popyt na mleko
Rok 2024 ma być burzliwy dla rosyjskiej branży mleczarskiej ze względu na malejący popyt na rynku krajowym i trudności w dostawach towarów do klientów zagranicznych – powiedziała lokalnemu dziennikowi Veterinary and Life Ludmiła Manicka, dyrektor generalna rosyjskiego związku mleczarskiego.
Rosyjscy producenci mleka nie przewidują żadnego zauważalnego wzrostu produkcji w 2024 r. Aby zwiększyć produkcję, branża potrzebuje zwiększenia spożycia nabiału. Wręcz przeciwnie, rosyjscy klienci spożywają mniej produktów mlecznych, przyznał Manitskay.
W 2023 r. spożycie na mieszkańca wyniosło 165,6 kg, co stanowi połowę poziomu zalecanego przez rosyjskie Ministerstwo Zdrowia.
W pierwszej połowie 2023 roku rosyjski związek mleczarski ostrzegał przed możliwym 20-30% spadkiem spożycia nabiału w kraju. Jako główny czynnik winny uznano spadającą siłę nabywczą rosyjskiego społeczeństwa. W dużym stopniu przesunęło to także uwagę konsumentów na budżetowe kategorie cenowe. 
Perspektywy eksportu mleka nadal niejasne
Zdaniem Manickiej, pomimo wszelkich wysiłków na rzecz rozszerzenia eksportu produktów mleczarskich, Rosja pozostaje importerem netto. Sprzedaż klientom spoza Rosji jest nadal w dużej mierze ograniczona szeregiem czynników.
Niektóre stare powiązania handlowe zostały zerwane przez zachodnie sankcje, koszty frachtu i opłaty portowe gwałtownie wzrosły, a wahania kursu wymiany rosyjskiego rubla również nie pomagają, stwierdziła. Manitskaya stwierdziła, że w niektórych regionach, np. w Afryce Zachodniej, brakuje alternatywnych operatorów logistycznych.
W ciągu ostatnich kilku lat rosyjscy eksporterzy wielokrotnie narzekali, że część operatorów logistycznych w dalszym ciągu niechętnie współpracuje z rosyjskimi przedsiębiorstwami. Rosyjski rząd wprowadził od początku 2024 r. pełną refundację dotacji logistycznych dla eksporterów produktów mlecznych. Manicka wyraziła jednak wątpliwości, czy takie rozwiązanie może znacząco zmienić rosyjski eksport. Zasugerowała, aby władze rosyjskie rozważyły utworzenie krajowego systemu transportu morskiego produktów mleczarskich. Manitskay stwierdził, że pogłowie bydła w Rosji zmniejsza się o 200 000–300 000 sztuk rocznie, z czego 100 000 to krowy mleczne. Rośnie natomiast produkcja mleka w kraju. Można to tłumaczyć wzrostem produktywności stad mlecznych, jednak istnieją wątpliwości, czy deklarowane wielkości są rzeczywiście dokładne. Według Manitskaya rok 2024 może przynieść pełniejszy obraz branży mleczarskiej w Rosji.

Handel Chiny-Nowa Zelandia bez cła
W 2008 roku Chiny i Nowa Zelandia zawarły umowę o wolnym handlu (FTA). Całkowite zniesienie wszystkich ceł na produkty mleczne zajęło jednak długi okres 16 lat.
Z danych Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Handlu Nowej Zelandii wynika, że Nowa Zelandia była pierwszym krajem rozwiniętym, który zawarł umowę o wolnym handlu (FTA) z Chinami. Porozumienie to spowodowało znaczny wzrost eksportu Nowej Zelandii do Chin, który od 2021 roku przekracza obecnie 37 miliardów dolarów nowozelandzkich (22,7 miliarda dolarów). W rezultacie Chiny stały się największym partnerem handlowym Nowej Zelandii. Z biegiem lat obniżono cła eksportowe na niektóre produkty mleczne z Nowej Zelandii. Jednak mimo że w 2019 r. kilka z tych ceł osiągnęło poziom zerowy, cła na płynne mleko, masło i sery obowiązywały do 2021 r. Ponadto cła na mleko w proszku obowiązywały do 31 grudnia 2023 r. 1 stycznia tego roku Ambasada Chin w Nowej Zelandii wydała oficjalne oświadczenie, w którym zadeklarowała całkowite zniesienie wszelkich ceł. Ogłoszenie to zostało pozytywnie przyjęte przez Todda McClaya, Ministra Handlu Nowej Zelandii. Od 1 stycznia 2024 r. wszystkie cła ochronne na mleko w proszku importowane do Chin zostały zniesione. Oznacza to całkowite otwarcie rynku mleczarskiego w ramach umowy o wolnym handlu Chiny-Nowa Zelandia. Nowa Zelandia jest dla Chin głównym źródłem produktów mlecznych, dostarczając im towary wysokiej jakości. 

swiatrolnika.info 2023