O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Światrolnika.tv

05-12-2023

Autor: Jakub Szlachcic

Pytania o restrukturyzację z kwalifikowanym doradcą mecenasem Krzysztofem Piotrowskim

Pytania o restrukturyzację z kwalifikowanym doradcą Krzysztofem Piotrowskim

Jakie czynniki mogą sprawić, że restrukturyzacja gospodarstwa rolnego nie jest możliwa?
Zaczęliśmy tak pesymistycznie,  a odpowiedź będzie optymistyczna.  Restrukturyzacja nie ma sensu wtedy kiedy wszystko idzie dobrze,  bo restrukturyzacja to jest narzędzie do naprawienia problemu, problemu finansowego bo ja to zawsze zaznaczam, ekspertami w pracy w gospodarstwie są rolnicy i inne problemy to są problemy, które rolnicy znakomicie likwidują ale problem związany z utratą płynności, coś, o czym na pewno każdy z nas słyszał, czyli brakiem pieniędzy na pokrycie zobowiązań to jest problem, który rozwiązujemy restrukturyzacją, więc jak nie ma problemu, nie ma potrzeby restrukturyzacji wtedy rolnik nie kwalifikuje się na restrukturyzację. Oczywiście skrajnym przypadkiem z drugiej strony może być już, powiem tak brzydko, totalny trup, czyli ktoś, kto już w ogóle nie funkcjonuje, nie chce funkcjonować, nie chce ratować gospodarstwa. To krótko mówiąc nie mamy czego restrukturyzować, bo byt tego podmiotu został zakończony.  

Jakie są konsekwencje dla rolników, gdy restrukturyzacja gospodarstwa nie jest możliwa? 
Pewnie byśmy mówili o tej sytuacji, kiedy ten problem finansowy zaszedł tak daleko, że możemy powiedzieć, że gospodarstwo zbankrutowało. I teraz, mówiąc obrazowo w sytuacji, kiedy w gospodarstwie rolnym  leasing zabrał ciągnik, zabrał rozrzutnik, zabrał siewnik, zabrał opryskiwacz a bank prowadzi egzekucję z gospodarstwa rolnego i już jesteśmy po licytacji komorniczej, ktoś tam kupił i jest przybicie, więc tak naprawdę, nie ma czego, nawet nie ma co rozpoczynać tej restrukturyzacji. Formalnie pewnie można by było rozpocząć i mówić o negatywnych skutkach. Natomiast ja bym powiedział tak, przed jest dobrze i nie mówimy o restrukturyzacji w środku, kiedy jest problem, jeszcze funkcjonujemy, możemy to sobie naprawiać, poprawiać,  po wszystkim nie ma czego ratować.  

W jaki sposób czynniki zewnętrzne, takie jak warunki rynkowe, mogą wpływać na możliwość restrukturyzacji gospodarstwa rolnego?  
Można mieć szczęście,  bo jeżeli założymy, że  z  płodów rolnych, które uzyskamy z naszego gospodarstwa, uzyskamy kwotę miliona złotych, a dajmy na to wstrzelimy się w  rodzaj zboża, które zasiejemy i cena jego wzrośnie o 30%, to będziemy mieli nie milion tylko milion trzysta. Co możemy zrobić z tymi trzystoma? Możemy je przeznaczyć na rozwój gospodarstwa, możemy sobie przeznaczyć na spłatę nadprogramową i zmniejszenie kolejnych spłat. Mamy do dyspozycji 300 tysięcy. Co jest ważne przy restrukturyzacji? To, żeby trzymać się tego planu  i nawet jeśli pojawią się nadwyżki, to rozsądnie nimi gospodarować. A jeśli zabraknie tych pieniędzy, to nadal wiedzieć, że trzeba rozmawiać.  

Jakie kroki można podjąć, jeśli restrukturyzacja gospodarstwa rolnego nie jest możliwa? 
W sytuacji, kiedy rolnik ma problem finansowy takim równoległym sposobem do naprawienia tego problemu do takiej formalnej restrukturyzacji jest podjęcie rozmów, negocjacji ze swoimi kontrahentami.  Minusem tego rozwiązania jest to, że trzeba się dogadać ze wszystkimi albo gasić pożary. Czyli ktoś tam nam zabiera ten ciągnik, leasing, zabiera ciągnik i negocjujemy z leasingiem coś tam płacimy mu te dwie raty i załatwiliśmy jeden temat. 

Jakie są typowe bariery prawne lub regulacyjne utrudniające proces restrukturyzacji gospodarstwa rolnego?
Jeśli chodzi o bariery prawne, to tak naprawdę moim zdaniem jedyną albo największą barierą będzie to, że te zobowiązania rolnika są sporne, czyli szansę restrukturyzacji dostają ci, którzy mówią „ja mam dług wobec tego pana na kwotę 100, 200, 300” i ten pan mówi 100, 200, 300 i wtedy prawo mówi tak, wszystko jest jasne, wiemy, że masz długi, spróbujcie rozmawiać. Daje czas, cztery miesiące, ileś tam czasu. Spróbujcie się jakoś dogadać tak, żeby tego rolnika nie zjeść, żeby nie zniszczyć gospodarstwa, a żebyście wy też jakąś kasę dostali. Jeżeli są zobowiązania sporne, czyli jest mnóstwo różnego rodzaju procesów, to nie otwiera się restrukturyzacji z jakiego powodu?, z takiego, że tak naprawdę nie wiadomo, czy one są, czy nie ma, bo ktoś mówi, że jest mi winien 100 a ja mówię że nie jest winien nic. Drugi mówi jest mi winien 200 a ja mówię 70. Więc to jest taka przeszkoda w otwarciu restrukturyzacji w sytuacji, kiedy by się chciało otworzyć restrukturyzację. Natomiast o każdym przypadku trzeba rozmawiać, bo czasem te bariery da się usunąć, bo można się dogadać.  

Czy istnieją określone warunki, które muszą być spełnione, aby przeprowadzić skuteczną restrukturyzację gospodarstwa rolnego? 
Trzeba być przedsiębiorcą albo rolnikiem, który prowadzi działalność.  Muszą być faktycznie te niepokryte zobowiązania albo zagrożenie tego, że będą nie pokrywane zobowiązania i w zasadzie teoretycznie przepisy mówią, że musi być szansa na to, aby coś z tej restrukturyzacji wyszło i wtedy to jest tak, jak się, powiedzmy składa ten wniosek i otwiera. Jestem przedsiębiorcą, rolnikiem czyli pierwsza kwestia jest załatwiona. Mam dwa zobowiązania i może będę miał ich pięć, więc zrobi się problem więc znalazłem się w sytuacji problemowej. Drugi temat jest załatwiony.  Trzecia kwestia mam pomysł na to jak zrestrukturyzować i mam szanse bo jeśli zaproponuję swoim wierzycielom po 50% rozłożone na 7 lat,  to mi się wtedy uda i spełnienie tych wszystkich trzech warunków powoduje, że w świetle prawa można otworzyć restrukturyzację. Ten pomysł oczywiście czasem może być bardzo daleko posunięty, bo ktoś mówi oferuje 10%, więc przepisy nie mówią, ile procent trzeba zaoferować albo rolnik powie sprzedam część gospodarstwa, z tego spłacę głównego wierzyciela, bo tutaj tych narzędzi jest więcej. 

Jakie są kroki, jakie rolnicy mogą podjąć w celu przygotowania się do restrukturyzacji gospodarstwa rolnego?
Bardzo ważne jest  zrobienie rachunku sumienia takiego finansowego i zastanowienie się, czy naprawdę już mam problem czy jeszcze go nie mam. Z doświadczenia wiem, że bardzo długo osoby jeszcze uważają, że wyjdą z tej sytuacji problemowej. Ale uwaga to jest bardzo ważne, żeby zdać sobie sprawę z tego jak najszybciej, że problem może nadchodzić albo nadchodzi i trzeba porozmawiać ze specjalistą, który powie, "słuchaj, jeszcze jest dobrze, możesz jeszcze poczekać, zgłoś się, jak będziesz miał fakturę przeterminowaną". Lepiej przedyskutować sprawę trochę wcześniej niż trochę za późno, a za późno kiedy jest? Wtedy, kiedy zabiorą maszynę. Wtedy, kiedy komornik sprzeda  część gruntów rolnych, bo wtedy jest za późno.  

Czy istnieją różnice między restrukturyzacją małych a dużych gospodarstw rolnych? 
Skala  finansowa problemu jest inna, natomiast mechanizmy są te same.

Jakie wsparcie finansowe lub doradcze jest dostępne dla rolników, którym nie udaje się zrestrukturyzować swojego gospodarstwa?
Jeśli chodzi o wsparcie finansowe, to pewnie mamy jakby dwa rodzaje. Wsparcie finansowe związane czy  udzielone przez nasze państwo, czyli przez podmioty, które finansują rolnictwo, które wspierają rolnictwo Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.  Różnego rodzaju programy i mechanizmy oferowane są  chociażby przez KOWR,  też są kredyty dla rolników takie specjalne dedykowane, z niższym oprocentowaniem, umożliwiające zaciągnięcie tańszego kredytu i  zrefinansowanie czy zrobienie  jakiejś modernizacji rolnictwa. 
No i jest  w zasadzie wsparcie z sektora prywatnego, czyli z sektora bankowego. Natomiast tutaj należy pamiętać, że  jeżeli ma się już te problemy finansowe i ma się egzekucję, to bez otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego, praktycznie rzecz biorąc nie ma szansy bo jaki bank udzieli finansowania widząc, że ktoś ma egzekucję komorniczą?

Jakie czynniki ekonomiczne mogą uniemożliwić restrukturyzację gospodarstwa rolnego?
Te kwestie bezpośrednio już dotykały i dotykają cały czas naszych rolników, czyli kwestie związane z różnicami cen, z nieprzewidywalnością rynku płodów rolnych. Przecież to jest tak, że ceny płodów rolnych ustalane są w oparciu o notowania na giełdzie i to jeszcze bardzo często na giełdzie francuskiej więc konia z rzędem temu, kto odgadnie, co będzie  na zbliżającym się  przednówku na giełdzie francuskiej. Ja nie wiem. Tak więc moglibyśmy razem zagrać na tej giełdzie rolniczej i zastanowić się, czy  powinniśmy to zboże, które mamy teraz,  kukurydzę,  suszyć i trzymać, czy ładować ją w rękaw, robić kiszonkę? Nie wiem,  zobaczymy na przednówku kto podjął dobrą decyzję.  

Jak można zminimalizować ryzyko niepowodzenia restrukturyzacji gospodarstwa rolnego? 
Przede wszystkim i uważam to za taką kwestię pozaprawną, ale super istotną nie bać się rozmawiać o problemie.  Mieć oczy szeroko otwarte i widzieć, że nadchodzi ten problem i nie bojąc się o tym rozmawiać, jak najszybciej reagować. I to faktycznie pozwala załatwić jak najwięcej spraw bo wyobraźcie sobie Państwo jesteście przedsiębiorcą, rolnikiem funkcjonującym jeszcze, wszyscy jeszcze was lubią, bo płacicie, rozliczacie się, kupujecie. Jeszcze macie potencjał do tego, żeby funkcjonować i wtedy rozmawiacie i mówicie „słuchaj, ja zapłacę tobie nie w 14 dni, ale w 34 ale zapłacę w zamian za to ci wystawię weksel”.  I to umożliwia, że tak powiem, już wtedy restrukturyzowanie się. Natomiast zamknięcie się w domu i przemilczenie problemu, nie odbieranie korespondencji powoduje tylko to, że  w pewnym momencie zapuka  już przysłowiowy komornik do drzwi i powie przyszedłem nakleić naklejkę - zajęte.

Jakie są najczęściej spotykane przeszkody w restrukturyzacji gospodarstwa rolnego?
Zazwyczaj, kiedy już się tą restrukturyzację uda rozpocząć, to przeszkodą w sukcesie jest brak możliwości  dogadania się wynikający z negatywnej oceny tego naszego rolnika  przez kontrahentów a ta ocena wynika z tego, że za daleko problem zabrnął i nie da się go wycofać. Czasem też wchodzą w grę kwestie takie personalne. Ludzie się po prostu nie lubią. Czasem jest taki przypadek z życia wzięty kiedy w Banku Spółdzielczym wskazano mi, że ten pan już miał trzy razy ten kredyt rolowany czyli miał  zbierany ten kredyt do kupy, wydłużany termin, zbierane te zaległe raty przerzucane do rat bieżących. Pan prezes banku powiedział to już jest trzeci raz i nie wierzymy w czwarty raz czyli tą przeszkodą jest właśnie zbyt późne podjęcie decyzji o tym, żeby pójść i rozmawiać. Bo postawcie się Państwo w roli prezesa banku, do którego przyjdzie rolnik i powie płacę elegancko przez 10 lat tą jedną ratę albo dwie w tym miesiącu chciałbym zapłacić trochę później albo bardzo proszę o miesięczną przerwę, co mi umożliwi zachowanie cyklu produkcyjnego, a potem płace elegancko. Prezes banku się zgodzi, ale pewnie za czwartym razem będzie miał problem.  

Jakie mogą być alternatywne rozwiązania dla rolników, którym nie udało się przeprowadzić restrukturyzacji gospodarstwa rolnego?
Jeżeli już pan mówi o tym, że się nie udało, czyli że chcieli, a się nie udało  i powiedzmy zaistniały jakieś przeszkody, należy podjąć próbę negocjacji i rozmowy z wierzycielami, bo zazwyczaj to się do tego sprowadza, że wierzyciele chcą odzyskać swoje pieniądze poprzez licytowanie tego majątku więc to jest współpraca z nimi w celu  zachowania jeszcze czegokolwiek dla siebie. Zawsze wszystko to się będzie opierało o przedstawieniu jakichś tam propozycji wierzycielom.  

Restrukturyzacja z lat dziewięćdziesiątych kojarzyła się ze złodziejstwem. Jak przekonać do niej teraz rolników?

Restrukturyzacja to jest pomoc  w zachowaniu substancji gospodarstwa w funkcjonowaniu. Ten podstawowy i pierwszy mechanizm, który mówi o tym, że zaczynamy restrukturyzację i chronimy twój majątek przed problemem, a ty w zamian za to powiedz prawdę i rozmawiaj. To jest już zachęta do tego, żeby się restrukturyzować, bo to jest zachęta do tego, żeby się spróbować obronić bo pamiętajcie, to jest restrukturyzacja, to nie jest pomysł, który mamy przy niedzielnym obiedzie, żeby fajniej się coś rozkręciło tylko to jest pomysł  na  obronę przed trudną sytuacją, przed problemem.

swiatrolnika.info 2023