97 proc. użytkowników gospodarstw rolnych z woj. mazowieckiego wzięło udział w Powszechnym Spisie Rolnym, który zakończył się 30 listopada. W 42 gminach w spisie uczestniczyło 100 proc. rolników – poinformował w czwartek Urząd Statystyczny w Warszawie. Powszechny Spis Rolny trwał trzy miesiące i objął terytorium całego kraju.

Spis Rolny 2020 – źródło kluczowej wiedzy

"Było to najważniejsze i największe badanie polskiego rolnictwa" – podkreślił Marcin Kałuski, rzecznik Mazowieckiego Ośrodka Badań Regionalnych, działającego w ramach Urzędu Statystycznego w Warszawie.

W samym tylko województwie mazowieckim obowiązkowym spisem objętych było ponad ćwierć miliona użytkowników gospodarstw rolnych. "Stopień realizacji spisu rolnego wyniósł na Mazowszu ponad 97 proc. W 42 gminach spisało się 100 proc. gospodarstw rolnych. Jako pierwszej udało się to osiągnąć gminie Stromiec (pow. białobrzeski)" – poinformował rzecznik.

Pomimo panującej pandemii użytkownicy gospodarstw rolnych na Mazowszu preferowali kontakt z rachmistrzem spisowym, zamiast spisu przez telefon czy drogą internetową.

W ten najbardziej tradycyjny sposób spisała się ponad połowa gospodarstw rolnych z województwa mazowieckiego (blisko 130 tys.). 17 proc. ogółu rolników skorzystało z samospisu internetowego, a przez telefon spisało się 17,5 proc. gospodarstw rolnych.

Czytaj także: Nutri-Score, czyli system znakowania żywności – informacje podstawowe, opinie, kontrowersje

Spis Rolny 2020 w dobie pandemii

"Ze względu na epidemię koronawirusa ta metoda spisowa została ograniczona – liczba rachmistrzów realizujących wywiady bezpośrednie w terenie była znacznie mniejsza niż pierwotnie planowano i działali oni tylko w części gmin Mazowsza" – zaznaczył rzecznik. Dodał, że rachmistrzowie terenowi prowadzili również spis przez telefon.

Kałuski zwrócił uwagę na pewną prawidłowość – im większa gmina, tym mniej gospodarstw spisanych przez rachmistrzów. Gminy, w których rachmistrzowie byli najbardziej aktywni (spisali ponad 70 proc. gospodarstw) to: Jabłonna Lacka, Grabów nad Pilicą, Stromiec, Pacyna, Mirów, Rusinów, Mogielnica, Belsk Duży, Borowie, Boguty-Pianki, Sabnie, Młynarze, Krzynowłoga Mała oraz Parysów.

W Warszawie rachmistrzowie spisali co czwarte gospodarstwo. Użytkownicy gospodarstw rolnych zamieszkujący w stolicy zdecydowanie częściej decydowali się na samospis przez internet (27 proc.) i spis przez telefon na wniosek rolnika zgłaszany za pośrednictwem infolinii spisowej (11 proc).

Rzecznik podkreślił, że ze względu na dużą skalę tego badania, analiza wyników spisowych zajmie co najmniej kilka miesięcy. Pierwsze wstępne wyniki dla Polski mają być udostępnione w marcu przyszłego roku.

Kałuski zauważył, że jednocześnie trwają intensywne prace przygotowawcze do jeszcze większego przedsięwzięcia badawczego, czyli Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań 2021. "Obowiązek udziału w tym spisie będzie dotyczyć każdego Polaka" – podkreślił rzecznik Mazowieckiego Ośrodka Badań Regionalnych.

PAP/fot. GUS