Zdaniem Copa-Cogeca (największego zrzeszenia rolniczych związków w Unii Europejskiej) uprawa konopi przemysłowych może stanowić wiele korzyści dla europejskiej gospodarki opartej na biotechnologii. Obecnie ich uprawa jest ograniczona Szkoda, ponieważ jest to bardzo użyteczna roślina dobrze znana naszym przodkom. Konopie zaopatrywały ich w żywność, liny do łodzi, papier do książek i tkaniny na ubrania. Ich era zakończyła się wraz pojawieniem włókien syntetycznych. Być może wkrótce znów wrócą do łask.

Konopie są łatwe w uprawie i nie wymagają zbyt dużego nakładu pracy. Mogą rosnąć praktycznie w dowolnym miejscu w Europie i są doskonałym pochłaniaczem dwutlenku węgla. Łatwo też podlegają recyklingowi i mają pozytywny wpływ na glebę.

Nasiona konopi są niezwykle pożywne i wyjątkowo bogate w dwa niezbędne kwasy tłuszczowe: kwas linolowy ( omega 6) i kwas alfa – linolenowy( omega 3) Ostatnio udowodniono, że kannabidiol ( jeden z najliczniejszych kannabinoidów naturalnie występujących w konopiach) na działanie neuroprotekcyjne. Ponadto eksperci kosmetyczni stwierdzili, że konopie posiadają właściwości przeciwuletniające i przeciwstarzeniowe.

Aby uprawa konopi mogła się dalej rozwijać potrzebne jest zielone światło ze strony unijnych polityków. W ocenie Copa – Cogeca tylko jasne i spójne prawodawstwo UE uspokoiłoby zarówno rolników jak i konsumentów i zapewniło całemu sektorowi możliwość dalszego rozwoju. Prace jak podkreślają europejskie związki rolnicze powinny zacząć się od opracowania długoletniej strategii dotyczącej zarówno uprawy jak i wielorakiego wykorzystania konopi.

Dlatego jednym z pierwszych zadań jakie czekają w nowej kadencji posłów do Parlamentu Europejskiego będzie zwrócenie uwagi na potencjał konopi i opracowanie większych zachęt do uprawy tej rośliny. W poprzedniej kadencji Parlamentu Europejskiego Komisja Europejska planowała włączenie konopi do listy sektorów, które mogłyby skorzystać ze szczególnych środków rozwoju w ramach planów strategicznych wspólnej polityki rolnej takich jak inwestycje, zarządzanie ryzykiem czy innowacje.

Krzysztof Imański
fot. Pixabay