POLSKA NA SERIO – POLITYKA
28-05-2019
Prof. Śmietanka (PIW-et): Większość wirusów ptasiej grypy nie jest groźna dla człowieka
Z największą dotychczas epidemią ptasiej grypy w Europie mieliśmy do czynienia na przełomie lat 2016/2017. Wirus przywędrował do Europy z Azji i o tym, jakie były jego skutki oraz czy możemy spodziewać się kolejnej epidemii ptasiej grypy opowie dr hab. Krzysztof Śmietanka prof. nadzw, kierownik Zakładu Chorób Drobiu w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach. Zapraszam na program "Polska na Serio" Świat Rolnika!
"Wirus, z którym mieliśmy do czynienia w ostatnim czasie to wirus, który jest, można powiedzieć, potomkiem wirusa H5N1, ale w międzyczasie zmutował, przeszedł szereg modyfikacji i występował szczególnie w odmianie H5N8, ale nie tylko"
– powiedział dr hab. Krzysztof Śmietanka z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.
Występowanie wirusa ptasiej grypy jest cykliczne. Między wybuchami epidemii następuje okres względnego spokoju.
"Epidemia polska była częścią epidemii europejskiej, która była największa w historii naszego kontynentu i polska epidemia była największa w historii naszego kraju. Mimo wszystko wyszliśmy z tego w miarę suchą nogą, poradziliśmy sobie naprawdę bardzo dobrze, o czym świadczy fakt, że ostatnie ognisko grypy ptaków miało miejsce w marcu 2017 roku"
- wyjaśnił w programie "Polska na Serio" Świat Rolnika dr hab. Krzysztof Śmietanka.
Czy polscy producenci drobiu mogą czuć się zagrożeni wybuchem kolejnej epidemii ptasiej grypy?
"Chciałbym, abyśmy wchodzili w okres względnego spokoju, bo grypa jest typową chorobą, której epidemie cechują sie cyklicznością. Mamy okres epidemi, kiedy pojawia się nowy wirus, nowy wariant, populacja ptaków jest w pełni wrażliwa na ten wirus, w związku z tym przebieg jest bardzo gwałtowny, notujemy bardzo dużo ognisk. Jednak w każdym kolejnym roku liczba ognisk jest coraz mniejsza ponieważ wytwarza się coś w rodzaju parasola ochronnego, który określamy jako odporność populacyjna. Później następuje faza, którą określamy jako międzyepidemiczna. Mam nadzieję, że wkraczamy w tę fazę, później pojawia się nowy wariant i wszystko zaczyna się od początku"
- powiedział dr hab. Krzysztof Śmietanka.
Czy z występowaniem grypy ptaków postępuje się tak samo, jak w wypadku ASF, czyli, gdy mamy ognisko ptasiej grypy, to w obrębie pewnego obszaru eliminuje się całe stada?
"Tak jest ponieważ jest to choroba zwalczana z urzędu i, rzecz jasna, są tu pewne różnice wynikające ze specyfiki jednej i drugiej jednostki chorobowej, natomiast zasady zwalczania są podobne. Administracyjne metody zwalczania są radykalne, mówiąc krótko i polegają na likwidacji ognisk, na likwidacji ptaków w ogniskach, wstrzymaniu ruchu przemieszczania zwierząt, ustanowieniu obszarów zapowietrzonych, zagrożonych, gdzie przez jakiś czas wstrzymane jest przemieszczanie ptaków. Te środki zwalczania są skuteczne, jeżeli hodowcy dobrze współpracują z lekarzem, stosują się do tych wszystkich zasad, które są narzucone"
- wyjaśnił w programie "Polska na Serio" Świat Rolnika dr hab. Krzysztof Śmietanka.
W programie także o tym, czy człowiek może być nośnikiem wyrusa ptasiej grypy oraz czy ptasia grypa jest groźna dla ludzi, a także o zabepieczeniu swoich stad na wypadek wybuchu epidemii ptasiej grypy.
Zapraszam do oglądania i wysłuchania!
Fot./Graf.: Agnieszka Radzik/Aleksandra Kasperska