Norbert Kaczmarczyk, poseł Solidarnej Polski napisał do ministra rolnictwa Grzegorza Pudy wniosek o wpisanie hodowców zwierząt futerkowych do ustawy o ochronie zdrowia zwierząt i zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt. Obecnie hodowcy zwierząt futerkowych w chwili wybicia wszystkich zwierząt na fermie, gdy zostanie potwierdzony SARS-CoV-2 u norek, nie mają prawa do rekompensat za zlikwidowanie hodowli, mimo, że koronawirus u norek jest chorobą zwalczaną z urzędu.

Norbert Kaczmarczyk: nie chcemy powtórki z Danii, nie chcemy powtórki z cierpienia tamtych rolników, którzy w tak tragiczny sposób utracili swoje gospodarstwa i swoje możliwości zarobkowania

Sytuacja hodowców norek jest dramatyczna. Ich zdaniem państwo chce ich wywłaszczyć, nie pozostawiając im środków do życia. Poseł Norbert Kaczmarczyk chce poruszyć ten temat na spotkaniu z ministrem rolnictwa Grzegorzem Pudą.

Złożyłem do ministra rolnictwa pismo w tej sprawie, aby spojrzał szerzej na kontekst tej sprawy i aby ewentualne odszkodowania zostały ujęte, jeżeli chodzi o to gospodarstwo, a w przyszłości, jeżeli zdarzyłyby się takie przypadki, aby odszkodowania były wypłacone systemowo. Nie chcemy powtórki z Danii, nie chcemy powtórki z cierpienia tamtych rolników, którzy w tak tragiczny sposób utracili swoje gospodarstwa i swoje możliwości zarobkowania. Dlatego wyszedłem z inicjatywą do pana ministra Grzegorza Pudy, będę się z nim widział w przyszłym tygodniu osobiście i na pewno będziemy rozmawiać na ten temat

– powiedział Norbert Kaczmarczyk.

Oglądaj także: Koronawirus u norek. Szczepan Wójcik: jeżeli rząd pójdzie drogą Danii, to niech płaci jak Duńczycy

Norbert Kaczmarczyk: cały świat tylko patrzy, aby te polskie rynki wziąć, przejąć, powodując monopol w Europie i na świecie

Poseł Norbert Kaczmarczyk od początku swojej obecności w Sejmie stoi po stronie rolników, wraz ze wszystkimi posłami Solidarnej Polski oraz kilkunastoma parlamentarzystami Prawa i Sprawiedliwości był przeciwny piątce dla zwierząt, narażając się na ataki ze strony ekoaktywistów.

Jeżeli są tragiczne przypadki likwidacji gospodarstwa, to odszkodowania są podstawą i priorytetem. Natomiast przede wszystkim powinniśmy dążyć do tego, aby nie rozmawiać o likwidacji, ale o tym, jak mądrze zabezpieczyć polskie branże, takie jak futerkowa, czy tytoniowa. Rozumiem ochronę zdrowia, rozumiem humanitaryzm, ale cały świat tylko patrzy, aby te polskie rynki wziąć, przejąć, powodując monopol w Europie i na świecie

– stwierdził Norbert Kaczmarczyk w programie "Polska na serio".

Czytaj także: Sławomir Mentzen (Konfederacja) broni hodowców norek: Rząd przyjął sowiecką metodę stalinowskiego prokuratora