O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

POLSKA NA SERIO – POLITYKA

23-03-2021

Autor: Świat Rolnika

Kryzys w służbie zdrowia. Dobromir Sośnierz: to musiało się zawalić

Kryzys w służbie zdrowia nie wziął się znikąd. To efekt nieudolnego zarządzania przez lata. Pandemia koronawirusa jedynie uwypukliła braki i niewydolność, a przerzucenie wszystkich sił na jeden front zaprowadziło nas na bardzo niechlubne pierwsze miejsce w statystykach zgonów nie związanych z covid. Co zawiodło? Jak można wyjść z trudnej sytuacji i skąd wziąć na to pieniądze? O tym jest m.in. dzisiejszy program “Polska na serio”, którego gościem jest poseł Dobromir Sośnierz z Konfederacji.

Kryzys w służbie zdrowia został przyspieszony pandemią. Sośnierz: jak ci ludzie, którzy od roku walczą z pandemią takimi metodami i na koniec osiągają efekt taki, sobie to w sumieniach tłumaczą?

Kryzys w służbie zdrowia to była kwestia czasu. Pandemia koronawirusa i błędne decyzje rządu jedynie przyspieszyły zapaść w systemie państwowej opieki zdrowotnej. Wicerzecznik rządu, Radosław Fogiel twierdzi jednak, że wszystko jest pod kontrolą, służba zdrowia jest sprawna, a nadmiarowe zgony to nie wina rządu. W takim razie, jeżeli to nie rząd odpowiada za służbę zdrowia, to kto?

Gdybyśmy spytali Radosława Fogla, kto za to odpowiada, to pewnie by odpowiedział, że Konfederacja przez to, że w autobusie Grzegorza Brauna nie noszono maseczek. Covidowy bóg się rozgniewał i pokarał nas za to nieposłuszeństwo. (...) Jak ci ludzie, którzy od roku walczą z pandemią takimi metodami i na koniec osiągają efekt taki, że mamy najwyższy wskaźnik nadmiarowych zgonów, a mówią, że robią wszystko, by nas od tych zgonów ratować, jak oni sobie to w sumieniach tłumaczą? Ciężko mi to pojąć

– powiedział Dobromir Sośnierz w programie “Polska na serio”.

Oglądaj także: Nowy Ład to koniec klasy średniej? Pisarski (Instytut Misesa): idą bardzo ciężkie czasy

Służba zdrowia już wcześniej nie była instytucją, o której moglibyśmy powiedzieć wiele dobrego, bo już wcześniej funkcjonowała źle i była niewydolna. Kiedy przyszło dodatkowe realne zagrożenie ze strony epidemii i wzrost zachorowań, a do tego fatalna polityka wobec tej epidemii, czyli przeciwskuteczna polityka zamknięć i przesadnej koncentracji na jednym tylko zagrożeniu, czy przerzucanie zbyt dużych środków i sił na jeden odcinek frontu, kiedy na wszystkich innych już od dawna źle się działo. To musiało się zawalić. Przegrywaliśmy wojnę i to wszystko wisiało na włosku już wcześniej, gdy mieliśmy siły na trzech frontach, gdy otworzyliśmy czwarty front, było wiadomo, że nie może być lepiej. Wszystkie słabości zostały jeszcze bardziej uwypuklone i obnażone

– dodał poseł Konfederacji.

Czytaj także: Nowy Ład – PiS chciał dobrze, a wyjdzie jak zwykle? Komentuje Marcin Makowski

swiatrolnika.info 2023