Ustawa antylichwiarska została przyjęta przez Sejm. Nie przegłosowano jednak poprawek, które złożył Jarosław Sachajko, by objąć nią również rolników i przedsiębiorców.

Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśliło, że jeśli rolnicy i przedsiębiorcy mieliby zostać ujęci w tej ustawie, to musiałaby ona przejść ratyfikację Komisji Europejskiej, co wydłużyło znacznie jej procedowanie. Według gościa Ewy Zajączkowskiej-Hernik w programie Polska na Serio, nic nie stało na przeszkodzie, aby już teraz rolnicy i przedsiębiorcy zostali objęci tą ustawą. 

Ustawa antylichwiarska nie dla rolników i przedsiębiorców

Ustawa antylichwiarska przygotowana przez resort sprawiedliwości została przyjęta przez Sejm w zeszłym tygodniu. Przewiduje ona określenie maksymalnych kosztów pozaodsetkowych pożyczek i obniżenie tych kosztów dla kredytów konsumenckich, zapobieganie "rolowaniu kredytów" oraz nadzór KNF nad instytucjami pożyczkowymi. 

Poseł Kukiz’15 Jarosław Sachajko złożył kilka poprawek do ustawy, by objęła ona również rolników i przedsiębiorców. Zostały one jednak odrzucone mimo wcześniejszych zapowiedzi, że można je przyjąć. Podkreślił on również, że odrzucenie poprawek nie ma nic wspólnego z brakiem dyscypliny w głosowaniach z Prawem i Sprawiedliwością.

“Dyscyplina partyjna Solidarnej Polski czy Prawa i Sprawiedliwości nas nie obowiązuje. My od zawsze byliśmy z Polakami, rolnikami i przedsiębiorcami, a nie z Solidarną Polską, która tutaj niestety trzeba powiedzieć wprost, poniżyła rolników i przedsiębiorców. Ja zwróciłem na ten aspekt uwagę około 7 miesięcy temu, bo wtedy pierwszy raz składałem taką poprawkę i wówczas były podobne argumenty, że nie możemy, bo ona już przeszła notyfikację. Później były rozmowy z Prawem i Sprawiedliwością, z premierem Kowalczykiem, z ministrem Łukaszem Schreiberem i okazało się po analizach ich prawników, że nie ma problemu i można tę poprawkę przyjąć i ona miała być przyjęta” – wyjaśnił dzisiejszy gość programu Polska na Serio.

Jarosław Sachajko: Przepisy powinny być już dawno notyfikowane

Zdaniem Jarosława Sachajko ustawa antylichwiarska powinna zostać poddana notyfikacji już kilka miesięcy temu. Jak podkreślił, brak woli politycznej wstrzymał kluczowe dla rolników i przedsiębiorców zapisy w tej ustawie.

“Jeżeli Solidarna Polska i Prawo i Sprawiedliwość uczciwie chciałoby objąć rolników i przedsiębiorców, to dałoby tę ustawy do notyfikacji 7 miesięcy temu. Wtedy ustawa antylichwiarska byłaby już dawno notyfikowana. No ale później z nich analiz wynikało, że nie ma problemu, żeby te poprawki przyjąć. A w tej chwili oni podejmują te same argumenty, które podejmowali 7 miesięcy temu. Powiedzieli, że można później powiedzieli, że można, a w tej chwili tylko dlatego, że Solidarna Polska nie chce, aby ktokolwiek miał jakikolwiek sukces, ta poprawka nie została przyjęta. Na złość babci odmrożę sobie uszy, na złość babci kilkuset, a może nawet kilka tysięcy rolników straci swoje gospodarstwa, bo im się nie chciało popracować nad tą poprawką i nie chcieli, aby Kukiz’15 miało sukces” – wyjaśnił poseł Kukiz’15.

Oglądaj także: W Danii afera norkowa, a w Polsce afera drobiowa. Komentuje Szczepan Wójcik