W ubiegłym tygodniu niemiecka Fundacja Heinricha Bölla, a właściwie jej oddział w Warszawie, zaprezentowała raport "Atlas Rolny", który mówił o tym, że europejskie rolnictwo m.in. jest jednym z problemów prowadzących do zanieczyszczenia środowiska. Według autorów tego raportu pieniądze w ramach Wspólnej Polityki Rolnej są wykorzystywane w niewłaściwy sposób, w zbyt małym stopniu przeznaczane są na ochronę środowiska. Na temat tego raportu dziś rozmawiam z moim gościem, a jest nim poseł Jarosław Sachajko, przewodniczący Sejmowej Komisji Rolnictwa, klub Kukiz'15.

Przeraziło mnie to, że w tym raporcie jest mowa o tym, że produkcja wołowiny jest szkodliwa, bo produkuje bardzo dużo metanu. Tak naprawdę najwięcej metanu uwalnia się podczas wydobycia i transportu, więc może tutaj trzeba byłoby myśleć o ograniczeniu. Niby środowiska lewicowe, które mówią bardzo dużo o wolności i to takiej skrajnej, jednicześnie zabraniają ludziom odżywiania się mięsem

– mówił poseł Sachajko z klubu Kukiz'15.

"Atlas Rolny" faktycznie dopatruje się nadmiernego zanieczyszczenia środowiska przez produkcję mięsa, jednak budzi obawy to, że część środowisk właśnie w Polsce dopatruje się pioniera, który "wytyczy kierunki" w odejściu od produkcji zwierzęcej. Efekt może być taki, że my zrezygnujemy z przemysłowej produkcji, a Zachód przy niej pozostanie i z powodzeniem przejmie rynki, na których teraz jesteśmy liderami.

Raport to zbyt wielkie słowo, cała ta broszura ma 50 stron i bardzo szczytnie się nazywa "Atlas Rolny", ale jest on totalnie jednostronny. Z wieloma rzeczami, które są w nim zawarte, zgadzam się, bo trzeba myśleć o środowisku naturalnym, w którym żyjemy, ale trzeba widzieć drogę dojścia i dwie strony medalu. Ludzie jednak jedzą, nie wiem, czy ci państwo [autorzy – przyp.red.] o tym wiedzą, że ludzie muszą jeść więc gdzieś tą żywność musimy produkować i w jakiś sposób musimy produkować. Próba wypchnięcia z Unii Europejskiej, czy z Polski produkcji zwierzęcej doprowadzi do tego, że z dobrych standardów hodowania i utrzymywania tych zwierząt zaraz za naszą granicę, choćby ukraińską, gdzie już trochę tej produkcji wypchnęliśmy, a tam nie ma żadnych stadardów

– mówił w programie "Polska na Serio" Świat Rolnika przewidniczący Sejmowej Komisji Rolnictwa, poseł Jarosław Sachajko.

Chcemy chronić środowisko, rozmawiajmy o tym. Rozmawiajmy o marnowaniu żywności, wtedy tej żywności będziemy produkować mniej. Zachęcałbym te organizacje, by edukowały społeczeństwo, że nie musimy jeść tyle mięsa, jak prawidłowo zbilansować dietę. Zachęcałbym również te organizacje, by edukowały społeczeństwo, by kupowało żywność ekologiczną i nie zmuszac ludzi na siłę do jedzenia czegoś, bądź nie, jesteśmy ludźmi wolnymi, o czym te organizacje chyba nie wiedzą i mamy wybór. Napisanie w tym przewodniku, że są zmiany klimatyczne, a jednocześnie rolnictwo jest jedną z głównych przyczyn tych zmian jest po prostu skandalicznym wpisem, bo rolnictwo robi to, do czego jest zmuszone z jednej strony przez korporacje, a z drugiej strony przez popyt rynku

– dodał poseł Sachajko.

Ponadto w programie w produkcji ekologicznej, jako alternatywie dla produkcji przemysłowej oraz o Wspólnej Polityce Rolnej – czy środki w nowej perspektywie finansowej powinny być bardziej zagospodarowane w drugim filarze WPR?

Zachęcam do oglądania!

Fot./Graf.: Agnieszka Radzik/Aleksandra Kasperska