POLSKA NA SERIO – POLITYKA
21-09-2020
Cezary Kaźmierczak (ZPP) o Piątce dla zwierząt: nikt nie będzie chciał inwestować w polską produkcję rolną
Piątka dla zwierząt została uchwalona w Sejmie w skandaliczny sposób! W ciągu 24 godzin projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt przeszedł przez Sejm. Podczas całonocnych prac w komisji rolnictwa nad ustawą, która bezpośrednio uderza w rolników, żaden rolnik nie został dopuszczony do słowa. Ani jedna organizacja rolnicza nie wzięła udziału w konsultacjach. Wpływ na tworzenie zmian prawnych miały natomiast organizacje ekoaktywistyczne i antyhodowlane, takie jak Fundacja Viva! i stowarzyszenie Otwarte Klatki. Moim gościem w programie Polska na serio jest Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Piątka dla zwierząt. Kaźmierczak: produkcja zwierzęca w Polsce upadnie, bo nie będzie nikt chciał inwestować w Polsce
Piątka dla zwierząt obecnie trafiła do Senatu, gdzie będzie procedowana w środę 23 września. Burzliwa dyskusja w Sejmie, nocne wprowadzanie poprawek i nocne głosowanie nad ustawą sprawiły, że bubel prawny, likwidujący dwie gałęzi gospodarki rolnej i nadający ekoaktywistom szerokie uprawnienia został przegłosowany zdecydowaną większością głosów. Z 460 parlamentarzystów jedynie 70 zagłosowało przeciw, a 18 wstrzymało się od głosu. Za szkodliwymi zmianami prawnymi byli z ogromnej większości politycy Prawa i Sprawiedliwości, Koalicji Obywatelskiej oraz Lewicy. Przeciwko nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, wylobbowanej przez ekoaktywistów zagłosowali posłowie Konfederacji, Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Solidarnej Polski.
Rząd Prawa i Sprawiedliwości dał się zmanipulować radykalnym organizacjom prozwierzęcym, które de facto dążą do tego, by w ogóle zakazać hodowli zwierzęcej na cele spożywcze. (...) Jeśli chodzi o zakaz hodowli zwierząt futerkowych, czy uboju rytualnego, to jest to pierwsza kostka domina, którą trzeba przewrócić i potem pojawią się następne żądania. Niektórzy już nie mogą wytrzymać, myśląc, że ten temat został załatwiony, mówią o zakazie chowu klatkowego kur
– zaznaczył Cezary Kaźmierczak w programie Polska na serio.
(...) Likwidacja z dnia na dzień dwóch działów produkcji rolnej powoduje, w moim przekonaniu, trwałą stagnację i w ogóle upadek produkcji zwierzęcej w Polsce w dłuższej perspektywie. Bardzo wątpię, czy znajdzie się ktoś, kto będzie gotowy zainwestować większe pieniądze w produkcję zwierzęcą w Polsce
– dodał prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Piątka dla zwierząt. Kaźmierczak: z powodu głupoty, propagandy i manipulacji oddajemy Ukrainie produkcję zwierzęcą
PIątka dla zwierząt, w szczególności jej dwa zapisy likwidujące hodowlę zwierząt na futra i ubój rytualny w Polsce w ciągu zaledwie 12 miesięcy, spowoduje, że na rynku powstanie luka w podaży. Ponieważ zapotrzebowanie na naturalne futra oraz mięso koszerne i halal wciąż istnieje, a rynek nie lubi próżni naszą, bądź, co bądź, wysoką pozycję na rynku przejmą inne kraje. Jeżeli nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt przejdzie, takie państwa jak Ukraina, Dania, czy Niemcy będą otwierać szampana.
Głównym problemem, który podnoszą przedsiębiorcy, to zmienność prawa i jego niejasność. Efekty tego w dużej mierze już się zmaterializowały w postaci dramatycznego spadku inwestycji. Mamy obecnie bardzo niski poziom inwestycji, a będzie jeszcze niższy po tych wydarzeniach. Nie będzie większych inwestycji w sektorze rolnym, bo inwestorzy będą się bali po prostu tego, że przyjdzie jakiś pan i w ciągu nocy zlikwiduje np. produkcję gęsi, bo mu się gęsie dziubki podobają
– stwierdził Cezary Kaźmierczak w programie Polska na serio.
W przypadku produkcji zwierzęcej nasze rynki powoli przejmie Ukraina. Jeżeli u nas nie będzie inwestycji, a na Ukrainie, przypominam, przeprowadzono reformę ziemi, dzięki której można kupować ukraińską ziemię, tam są oligarchowie oraz zachodnie technologie, tam nie ma zakazu prowadzenia działalności gospodarczej. Jest otwarty największy rynek konsumencki na świecie, czyli rynek Unii Europejskiej, gdzie Ukraina może eksportować. Z powodu głupoty, propagandy i manipulacji oddajemy Ukrainie produkcję zwierzęcą
– dodał prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Graf.: Agnieszka Radzik