O tym co ważne dla polskiej wsi.

Talk icon

POLSKA NA SERIO - BIZNES

15-09-2022

Autor: Sebastian Wroniewski

Ardanowski: Należy wyjaśnić, kto finansuje organizacje ekologiczne

Jan Krzysztof Ardanowski w wywiadzie dla Instytutu Gospodarki Rolnej odniósł się do finansowania organizacji ekologicznych przez Rosję, a także ich wpływu na politykę UE. 

Przewodniczący Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie RP zwrócił uwagę, że politycy unijni na czele z Fransem Timmermansem z determinacją maniaka prą do rozwiązań, które są powszechnie krytykowane nie tylko przez samych rolników, ale również przez ekspertów z zakresu energetyki czy instytuty naukowe. Przypomniał on również, że w ostatnich miesiącach ujawniono finansowe powiązania organizacji ekologicznych z Moskwą i dlatego jak wszystki inne tego typu podmioty powinny podlegać jawności przepływów finansowych.

Ewa Zajączkowska-Hernik: Eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości pan Witold Waszczykowski wyszedł z inicjatywą pewnej interpelacji, pod którą podpisało się wielu europosłów, by ujawnić domniemane finansowanie przez Rosję organizacji ekologicznych, które wpływają na energetyczną politykę Unii Europejskiej. Chodzi o Zielony Ład i Fit for 55. Jak pan to skomentuje, bo tutaj widzimy już inną grę, która się toczy w obliczu Zielonego Ładu?

Jan Krzysztof Ardanowski: Właśnie my do końca nie wiemy, dlaczego politycy w Brukseli głównie związani z lewicą europejską z taką determinacją prą do rozwiązań, które są powszechnie krytykowane nie tylko przez samych rolników, ale również przez ekspertów z zakresu energetyki czy instytuty naukowe. Mimo to z uporem maniaka pan Timmermans i et consortes uważają, że to musi być i koniec, nie ma dyskusji. Jednocześnie kilka miesięcy temu prasa niemiecka, amerykańska  oraz różne urzędy w Stanach Zjednoczonych pisały o tym, że wielki wpływ na kształtowanie polityki klimatycznej w Unii Europejskiej mają organizacje proekologiczne. Te duże globalne organizacje i że były one finansowane przez Rosję. Padały tam nawet konkretne kwoty, dziesiątki milionów euro przeznaczonych przez Moskwę na wspieranie tych organizacji. Nikt tego nie zdementował, nikt temu nie zaprzeczył więc te oczekiwania europosła Waszczykowskiego i innych w zdroworozsądkowych parlamentarzystów europejskich są jak najbardziej potrzebne. To trzeba wyjaśnić, czy tu czasami nie ma jakiegoś drugiego dna, czy ktoś nie kształtuje tej polityki europejskiej, tak jak kiedyś przez lata mówiono, że Europa ma być coraz bardziej ekologiczna, ma być coraz bardziej zrównoważona, a tę ekologię europejską ma gwarantować rosyjski gaz, no bo energię skądś trzeba wziąć. Mitem jest twierdzenie, że energia odnawialna jest w stanie zaspokoić potrzeby rozwoju cywilizacji i gospodarki światowej, no to jest bzdura jakaś. Należy więc wyjaśnić, czy czasami nie jest podobnie z niszczeniem rolnictwa europejskiego i przygotowywaniem osłabienia go, bo w razie czego to się sprowadzi żywność z innych regionów, może z Rosji, może z Ameryki Południowej w ramach grupy Mercosur, a może z Nowej Zelandii, z którą niedawno Komisja Europejska podpisała porozumienie o wolnym handlu. To są niepokojące informacje i rzeczywiście to musi być wyjaśnione, żeby się nie okazało, że będziemy użytecznymi idiotami, którzy są prowadzeni jak jakieś ciele na rzeź, przekonani o tym, że czynimy wielkie poświęcenia, zaciskamy pasa, poświęcamy się, bo w ten sposób idziemy w kierunku uratowania kuli ziemskiej, klimatu, przyrody i tak dalej. A może to całkiem inne bardziej merkantylne, by nie powiedzieć, wręcz złodziejskie interesy są załatwione.

Ewa Zajączkowska-Hern: Myśli pan, że w ogóle jest szansa ujawnienia finansowania takich organizacji ekologicznych na płaszczyźnie takiego organizmu, jakim jest Unia Europejska no bo u nas w Polsce to się nie udało. Przecież też był plan ujawnienia różnych organizacji i ich finansowania, no i oczywiście larum się podniosło i nic z tego nie wyszło?

Jan Krzysztof Ardanowski: Ja nie wiem, czy jest wola w Unii Europejskiej, by prześwietlić finanse organizacji ekologicznych. Europa mówi cały czas o transparentności o tym, że wszystkie organizacje pozarządowe powinny ujawniać swoje źródła finansowania, że to jest ten standard w tej chwili demokratycznego kraju. To proszę bardzo, niech to zrobi, dysponuje przecież instytucjami kontrolnymi; OLAF wyspecjalizowana część do walki z korupcją w ramach Unii Europejskiej. Czy tutaj nie dochodzi również do jakieś korupcji politycznej ze strony organizacji ładnie się nazywających “ekologiczne”, które mają realizować interes na przykład Rosji?

Oglądaj także: Marek Budzisz: Doktrynerstwo może być przyczyną upadku Zachodu

swiatrolnika.info 2023