Wywiady
03-03-2020
Marcin Wroński (KOWR): zrzeszanie się rolników daje siłę negocjacyjną
Zrzeszanie się rolników wciąż jest w Polsce nie lada wyzwaniem. Negatywne skojarzenia z okresu PRL-u powodują, że rolnicy nie mają do siebie zaufania i często wolą działać na własną rękę.
– Siłą rolników w Unii Europejskiej jest zrzeszanie się w grupy producenckie, w spółdzielnie, czy w inne formy zrzeszania się. Niestety u nas w Polsce ten proces idzie bardzo opornie. Uważam, że wynika to głównie z zaszłości z poprzedniego systemu, z PRL-u, gdzie zrzeszanie się kojarzyło się ze spółdzielnią rolno-produkcyjną, jakimś PGR-erem, kółkami jakimiś. Było to dosyć negatywnie postrzegane. Jednak rolnicy muszą przełamać tę barierę, mieć do siebie zaufanie i zrzeszać się, bo wtedy będziemy mieli większy wpływ na rynek, będziemy mogli tworzyć sami jakieś przedsięwzięcia gospodarcze w przemyśle
– powiedział Marcin Wroński wicedyrektor Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.
Zrzeszenie się rolników daje lepszą pozycję negocjacyjną
Rolnicy muszą w końcu zrozumieć, ze tylko, gdy są zrzeszeni w grupę producencką lub spółdzielnię mają większe możliwości negocjacyjne w skupach, mogą również tańszym kosztem zakupywać maszyny rolne.
– Coraz więcej rolników rozumie te potrzeby, szczególnie młodych rolników. Jednakże jest jeszcze dużo do zrobienia. Są różnego rodzaju zachęty do tworzenia grup producenckich, czy spółdzielni, tworzenia różnego rodzaju MOL-i, ale potrzeba chyba jednak trochę czasu
– dodał wicedyrektor Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.
Łowczy Krajowy: chcemy zacieśnić współpracę z rolnikami i leśnikami
Fot.Agnieszka Radzik