Aktywiści klimatyczni zostali aresztowani podczas sobotniego protestu, który spowodował zamknięcie mostu Burrard Street Bridge w Vancouver. Demonstracja zorganizowana przez Extinction Rebellion miała na celu zwrócenie uwagi na powiązania między zmianami klimatycznymi, a pożarami pustoszącymi wnętrze Kolumbii Brytyjskiej.

Aktywiści Extinction Rebellion próbowali wedrzeć się na most

Aktywiści i zwolennicy Extinction Rebellion zebrali się w Seaforth Peace Park, na południe od mostu, gdzie zbierali datki dla Pierwszego Narodu Lytton, którego społeczność została zniszczona przez pożar 30 czerwca.

Grupa planowała wkroczyć na most, ale zamiast tego zajęła skrzyżowanie ulic Burrard i Cornwall Street pośród znacznej obecności policji.

Wypełniamy lukę i łączymy kropki między zniszczeniem naszych lasów a falami upałów niszczącymi dziką przyrodę, miasta i ludzkie życie

– powiedziała grupa przed blokadą mostu.

Czytaj też: Miłośnicy psów w Giżycku ukradli psa i potrącili człowieka!

Aktywiści spowodowali poważne zakłócenia w ruchu

Demonstranci twierdzili, że rządy prowincji i federalne nie potraktowały zmiany klimatu jako stanu wyjątkowego, przeciwstawiając działania w sprawie do szeroko zakrojonych i destrukcyjnych środków podjętych w celu rozwiązania problemu pandemii COVID-19.

Policja z Vancouver twierdzi, że grupa spowodowała poważne zakłócenia w ruchu w obu kierunkach mostu, a rozładowanie korków trwało kilka godzin.

Dwanaście aresztowanych osób zostanie zwolnionych do czasu ich przyszłych spraw sądowych.

globalnews.ca/fot.Twitter