Każdy człowiek został obdarzony przynajmniej jednym talentem. Ważne jest, aby w odpowiednim momencie go odkryć, a potem nie dopuścić do jego zatracenia.  Przed dwoma laty mała dziewczynka Ola odkryła, że chce grać na saksofonie. Podjęła decyzję o tym, by przyłączyć się do lokalnej Młodzieżowej Orkiestry Dętej, która działa przy OSP w miejscowości Wicie.

Każdy człowiek został obdarzony przynajmniej jednym talentem. Ważne jest aby w odpowiednim momencie go odkryć, a potem nie dopuścić do zatracenia, ale pomnażać go. Dziewięcioletnia Ola jest przykładem osoby, która odkryła w sobie zamiłowanie do muzyki. Przed dwoma laty dziewczynka odkryła, że chce grać na saksofonie. Podjęła decyzję o tym, by przyłączyć się do lokalnej Młodzieżowej Orkiestry Dętej, która działa przy OSP w miejscowości Wicie.

 

– Jak poszłam na pierwszą próbę, to każdy mi doradzał, żeby może coś mniejszego, może flet, klarnet, ale ja bardzo chciałam na saksofonie, ponieważ bardzo mi się to spodobało. (…) Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z muzyką. U mnie w rodzinie też nikt nie jest muzykiem. Nikt nie miał z tym styczności

 

– swoje początki w orkiestrze wspomina Ola Pietrzak.

Ważne jest odkrycie w sobie talentu, tak jak stało się w przypadku Oli. Decyzja o przystąpieniu do orkiestry i chęć pogłębiania umiejętności gry na saksofonie to ważne kroki. Jednak zarówno w jej przypadku, jak i w każdym innym, bardzo jest ważne, by na swej drodze spotkać osobę, która pomoże rozwijać odkrytą pasję. Oprócz tego wskaże, jak postępować, żeby stawać się coraz lepszym. W przypadku Oli rolę mentora i nauczyciela spełnia pan Stanisław Pawłowski, który na co dzień pełni funkcję dyrygenta Młodzieżowej Orkiestry Dętej.

 

– Chodziłam na lekcje na początku do pana Pawłowskiego i jemu wszystko zawdzięczam, to że gram na saksofonie i że umiem, to robić. Jest to nasz dyrygent, nauczyciel, uczy nas wszystkiego. Poprawia nas, jak coś źle zrobimy. I naprawdę dziękujemy mu za to, że jest dla nas cierpliwy.

 

– dodaje Ola.

Wśród młodych ludzi jest wiele diamentów do "oszlifowania". Często chcą coś więcej osiągnąć, a rozwijanie pasji i zainteresowań może im w tym pomóc, zwłaszcza gdy w szczególny sposób przykładają się do wykonywanych przez siebie czynności. Nauka podczas prób, czy wspólne występy przed publicznością dają możliwość pogłębiania relacji. Nawiązują się przyjaźnie między uczestnikami orkiestry. 

 

– Oni między sobą się fajnie integrują, kolegują się, mają wspólne tematy, wspólne zainteresowania. (…) Dzieciaki lubią mnie, ja ich lubię. Dobrze nam się współpracuje. Mamy coraz to większe wyniki. Jeździmy zarówno w kraju jak i za granicą, byliśmy nawet w tamtym roku

 

– mówi Stanisław Pawłowski dyrygent Młodzieżowej Orkiestry Dętej.

Regularne próby, a także występy przed publicznością, dają możliwość na przełamanie barier spowodowanych tremą. To także sposób na pogłębianie własnych umiejętności, bycie coraz lepszym. To też sposób spędzania wolnego czasu. Gra na instrumencie pozwala zapomnieć o problemach, wyciszyć się i oderwać od codzienności. Warto odkryć w sobie talent!

 

Reporter: Kalina Brzozowska
Zdjęcia i montaż: Barbara Goliasz/ swiatrolnika.info
Foto: swiatrolnika.info