– Czasem jedno słowo w ustawie decyduje o tym, czy produkcja będzie opłacalna, bądź nie – dyrektor Jacek Podgórski rozmawia o zadaniach  Instytutu Gospodarki Rolnej w studio swiatrolnika.info. Zachęcamy rolników do uczestniczenia w procesie legislacyjnym.

– Czasem jedno słowo w ustawie decyduje o tym, czy produkcja będzie opłacalna, bądź nie – dyrektor Jacek Podgórski rozmawia o zadaniach Instytutu Gospodarki Rolnej w studio swiatrolnika.info. Zachęcamy rolników do uczestniczenia w procesie legislacyjnym, wyrażania swoich opinii i uwag.

Instytut Gospodarki Rolnej jest instytucją, która monitoruje i analizuje prace legislacyjne w dziedzinie rolnictwa. Uczestniczy w sejmowych komisjach, gdzie ustalany jest kształt przyszłych ustaw. Informacje o oczekiwaniach rolników pozyskuje z bezpośrednich rozmów z zainteresowanymi. Wszystkie działania instytutu mają na celu wspieranie rozwoju i promocję polskich branż rolnych zarówno w kraju, jak i za granicą. Instytut aktywnie uczestniczy we wszystkich etapach powstawania aktów prawnych, dbając o interesy polskich rolników.

 

– Instytut Gospodarki Rolnej powstał po to, by sprawić, żeby te trudne zawiłości legislacyjne były bliżej polskiego rolnika. Staramy się czuwać nad przebiegiem procesu legislacyjnego, ale i sprawiać, aby ten proces legislacyjny i jego efekty, konsekwencje wprowadzanych ustaw były zrozumiałe, jasne i dostępne dla samych rolników

 

– wyjaśnia Jacek Podgórski, dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej.

Dzięki współpracy z ministerstwami, które odpowiadają za sprawy związane z polskim rolnictwem, Instytut jest w stanie nie tylko wpływać na kształt aktów prawnych, ale również budować wizerunek rolnictwa zarówno w kraju jak i poza jego granicami. Kluczowe są wskazówki, jakich udzielają sami rolnicy. Bardzo ważnym aspektem jest obecność rolników na sejmowych Komisjach Rolnictwa, kiedy to w sposób bezpośredni zgłaszają swoje uwagi. Ich opinie kierowane są do tworzących prawo. Działalność Instytutu Gospodarki Rolnej przynosi pozytywne efekty. Jest wiele ustaw, które wzbogacone w wyniku działań IGR zmieniły swój kształt na bardziej korzystny dla polskich rolników. Opinie IGR wnoszone do procesu legislacyjnego opierają się o wskazówki ekspertów.

 

– Współpracujemy z profesorami bardzo dużych uczelni, które zajmują się sprawami rolnymi, ale nie tylko. (…) Tu współpraca z prawnikami jest absolutnie kluczowa. Czasem jedno słowo decyduje o tym, że produkcja jest opłacalna lub nie. Wobec czego eksperci, prawnicy, ale także na stałe w Instytucie są rolnicy, praktycy, którzy też potrafią spojrzeć chłodnym okiem na przygotowywane przez rząd ustawy

 

– mówi Podgórski.

To wszystko daje podstawy pod budowanie aktów prawnych dla branży rolniczej, które faktyczne uwzględniają potrzeby rolników i mają służyć ich dobru. Dzięki odpowiednio napisanemu prawu a także ciężkiej pracy i harcie ducha reprezentantów polskiej wsi, można cieszyć się rozwojem i wzrastającym potencjałem branży. Wiele gałęzi rozwija się prężnie

 

– Polskie rolnictwo ma się nieźle. Tylko w zeszłym roku wyeksportowaliśmy towarów za przeszło 24 mld. zł. To jest jeden z największych wskaźników w Europie. Nie boję się tego powiedzieć, że jednak Polska trochę rolnictwem właśnie stoi

 

– podsumowuje dyrektor IGR.

Mówiąc o przyszłości polskiego rolnictwa nie wolno pominąć udziału w niej mniejszych gospodarstw indywidualnych. Ze względu na powierzchnię, nie są w stanie wyprodukować znacznych ilości towarów eksportowych, jednak wnoszą inne korzyści dla branży. Dzięki temu, że produkcja ich nie jest nastawiona na ilość, to jakość surowców jest zdecydowanie wyższej jakości.  
Rolnictwo jest branżą, która wymaga wkładu dużej ilości ciężkiej pracy. W związku z tym każda inicjatywa, która docenia trud  rolników jest szczególnie cenna. Jedną z nich jest konkurs Agro-ligi, który wyłania najlepszych w branży rolnej. Rozdanie nagród w tegorocznej edycji odbywało się w ogrodach Pałacu Prezydenckiego.

 

– Nagrodzeni rolnicy, to absolutna elita, rzeczywiście mistrzowie w swoim fachu. (…) Takich inicjatyw jest więcej, a co ważne polscy rolnicy odbierają takie nagrody nie tylko na naszym krajowym podwórku, ale potrafimy przebijać się z produktami za granicę i tam zbierać te ważne laury. To jest o tyle istotne, że przyczynia się do budowania pewnej marki Polska

 

– puentuje Jacek Podgórski.

 

Reporter: Kalina Brzozowska

Zdjęcia: Piotr Dublański, Barbara Goliasz/swiatrolnika.info

Montaż: Barbara Goliasz/swiatrolnika.info

Foto: swiatrolnika.info