Dyrektor zarządzająca Polskiej Izby Mleka, Agnieszka Maliszewska przypomniała, że 19. Forum Spółdzielczości Mleczarskiej odbędzie się 7–8 września.

Jak skazała dyrektor, w tym roku branża mleczarska spotka się po raz dziewiętnasty, by w międzynarodowym gronie porozmawiać o najistotniejszych problemach sektora mleczarskiego. Za główne problemy sektora wskazała konsekwencje kryzysu związanego z pandemią COVID-19, kryzysem gospodarczym wywołanym przez Rosję podczas ataku na Ukrainę.

Problemy sektora mleczarskiego

Dyrektor zarządzająca Polskiej Izby Mleka, Agnieszka Maliszewska wskazała, że branża, którą reprezentuje, musi się zmagać z wieloma problemami wywołanymi przez pandemię COVID–19 i wojnę na Ukrainie. Jej zdaniem wszystkie działania mają wpływ na spółdzielnie mleczarskie, które coraz gorzej sobie radzą.

„W tym roku branża mleczarska spotka się po raz dziewiętnasty, by w międzynarodowym gronie porozmawiać o najistotniejszych problemach sektora mleczarskiego. Niestety, jest ich obecnie znacznie więcej niż w okresie przed wystąpieniem epidemii COVID-19. Po pierwsze, skutki kryzysu, które zostały wywołane pandemią. Po drugie, skutki kryzysu gospodarczego, który wywołała Rosja atakując Ukrainę. To wszystko ma odzwierciedlenie i przekłada się na sektor mleczarski. Nasze spotkania są międzynarodowe, spotyka się wielu praktyków, ekspertów, ale też teoretyków. Będą prezesi zakładów mleczarskich. Zazwyczaj po takich spotkaniach mamy konkluzje i przemyślenia na temat kierunków rozwoju naszego sektora” – wskazała członek zarządu.

„Nikt nie spodziewał się, że znajdziemy się w tym miejscu, w jakim jesteśmy dzisiaj. Rozmawialiśmy o naszych trudnościach przed wejściem Polski do Unii Europejskiej i wtedy powstała idea Forum Spółdzielczości Mleczarskiej, wtedy to było jedynie forum krajowe. Dzisiaj rozmawiamy na płaszczyźnie międzynarodowej i mamy do czynienia z sytuacją, której sobie nawet nie wyobrażaliśmy. Kryzys jest coraz większy” – dodała.

Maliszewska: Branża mleczarska musi patrzeć w przyszłość

Jak wskazała Agnieszka Maliszewska, podczas Forum Spółdzielczości Mleczarskiej uczestnicy nie mogą dyskutować jedynie o teraźniejszych problemach. Trzeba również zastanowić się nad przyszłością. Dyrektor zarządzająca zadała pytanie, czy ta przyszłość, która stoi nad sektorem mleczarskim, nadejdzie z pełną mocą?

„Najpierw pandemia COVID-19, potem kryzys wywołany wojną na Ukrainie, dodatkowo dochodzą ambicje związane z próbą wprowadzenia Europejskiego Zielonego Ładu i strategią „Od pola do stołu”. Nie wiemy, czy uda nam się udźwignąć ciężar tych szalonych europejskich ambicji w dobie kryzysu. Mamy nadzieję, że uda nam się przedyskutować i pokazać Komisarzowi Rolnictwa UE, ministrom rolnictwa państw członkowskich, którzy będą obecni na spotkaniu, jak wyglądają realia środowiska mleczarskiego. Często polityka i to co jest zapisane w dokumentach strategicznych, jest za bardzo obciążające dla codziennego funkcjonowania” – stwierdziła.

„Spotykamy się z kolejnymi problemami dnia codziennego. Boimy się o braki gazu, obawiamy się braku dostaw energii elektrycznej. Obecnie podstawą naszej dyskusji jest sam fakt braków surowca. Obawiamy się, czy będziemy mieli co przetwarzać. Trend, jaki obserwujemy od kilku lat, czyli odchodzenia młodych ludzi od rolnictwa związanego z produkcją zwierzęcą, w szczególności z produkcją mleka. Ten trend jest doskonale widoczny na zachodzie i coraz bardziej w samej Polsce. Konflikt i kryzys to jedno, jednakże, należy patrzeć w perspektywie wieloletniej” – dodała.

Czytaj również: Ekspert: Światowy rynek mleka pozostanie we wzrostowej fazie