Informacje
13-10-2021
Policjanci z Kraśnika cały czasu ustalają przyczyny wypadku, jaki miał miejsce w niedzielę około godziny 22 w miejscowości Wilkołaz Pierwszy. Na drodze krajowej nr 19, na odcinku między Lublinem a Kraśnikiem przewrócił się ciągnik siodłowy przewożący w naczepie drożdże piekarskie.
Drożdże piekarskie wypadły na ulicę po przewróceniu się ciągnika z naczepą
Jak wyjaśniał mł.asp. Paweł Cieliczko z Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku, wiadomo już, że kierujący ciągnikiem siodłowym marki DAF z naczepą 37-letni obywatel Białorusi jechał od strony Lublina. W pewnym momencie pojazd zaczął się poruszać wężykiem, po czym zjechał na pobocze i do rowu melioracyjnego, a następnie przewrócił się na bok. Ciężarówka sunęła jeszcze całą szerokości ulicy przez kilkadziesiąt metrów uszkadzając bariery energochłonne.
W naczepie znajdowały się drożdże piekarskie w ilości około 20 ton. Wszystko to wypadło na jezdnię, do rowu a także na pobliski chodnik. Na miejscu interweniowała straż pożarna z JRG w Kraśniku i Lublinie oraz OSP w Wilkołazie, zespół ratownictwa medycznego, a także policja.
Czytaj też: Tragedia na wsi koło Iławy! Kierowca pchnął drugiego pod maskę auta!
Kierowca przewożący drożdże trafił do pobliskiego szpitala
Kierowcą zajęli się ratownicy medyczni, strażacy zaś przystąpili do przerzucania kartonów z drożdżami. Konieczne bowiem było sprawdzenie, czy nikt nie znajdował się na chodniku i nie został przysypany ładunkiem. Niebawem potwierdzono, że w zdarzeniu nikt oprócz kierowcy nie ucierpiał.
Obywatel Białorusi został przetransportowany do szpitala, gdzie przebywa do chwili obecnej. Badanie alkomatem wykazało, że 37-latek był trzeźwy. Przez kilka godzin droga była całkowicie zablokowana. Policjanci kierowali ruch na objazdy przez Borzechów i Kłodnicę.
lublin112.pl/fot.Youtube