Jak wynika z badania firmy Randstad, aż 55 proc. Polaków obawia się, że kryzys negatywnie wpłynie na ich zatrudnienie.

Zwolnienia boi się prawie co trzeci Polak, a globalnie 37 proc. respondentów. Badanie Randstad Workmonitor objęło 35 tys. pracowników w 34 krajach Europy, obu Ameryk oraz regionu Azji i Pacyfiku. 

Kryzys wpłynie na zatrudnienie?

Jak wynika z badania, aż 52 proc. pracowników obawia się, iż bieżąca sytuacja ekonomiczna i szalejący kryzys negatywnie odbiją się na stabilności ich zatrudnienia.

,,Polacy mają takie obawy nieco częściej – przyznaje się do nich ponad 55 proc. badanych" – podali autorzy badania. 

Według autorów, nieco bardziej optymistycznie niż respondenci w pozostałych krajach, Polacy podchodzą natomiast do ryzyka utraty pracy. Obawia się tego 32 proc. pracowników z Polski, podczas gdy w ujęciu globalnym ten wynik sięga już 37 proc.

Zobacz też: Polacy boją się zwolnienia! Najnowszy raport nie zostawia złudzeń

Badanie zauważa, że pomimo niepokojów ekonomicznych, pracownicy wciąż mają wobec pracodawców bardzo sprecyzowane oczekiwania, z których nie chcą rezygnować. 80 proc. Polaków i 83 proc. respondentów w ujęciu globalnym wskazuje na oferowanie elastycznych godzin pracy. Kluczowe okazuje się też utrzymanie równowagi między życiem zawodowym i czasem prywatnym. 

57 proc. Polaków nie wahałoby się odrzucić oferty pracy, gdyby miała negatywnie odbić się na ich prywatnym czasie. W ujęciu globalnym z tym stwierdzeniem zgodziło się jeszcze więcej badanych (61 proc.).

Pracodawcy pomagają w kryzysie?

Na pytanie, czy pracodawca pomaga sprostać zwiększonym kosztom utrzymania i przetrwać szalejący kryzys, twierdząco odpowiada 49 proc. wszystkich uczestników badania, a w Polsce – 47 proc. 54 Polaków chciałoby otrzymywać comiesięczną premię inflacyjną; takie oczekiwanie wyraża 41 proc. ankietowanych w ujęciu globalnym. Częściej również wskazujemy potrzebę podwyżki płacy poza regularnym corocznym przeglądem wynagrodzeń w firmie: 46 proc. w Polsce i 39 proc. w pozostałych krajach. 

Pracownicy oczekują również lepszych płac, premii i elastyczności w zatrudnieniu. Wielu z nich podejmuje środki zapobiegawcze i postanawia szukać dodatkowego źródła dochodu, przy czym w Polsce robi tak co trzeci ankietowany, a pozostałych krajach – co czwarty. Jesteśmy też bardziej skłonni do brania dodatkowych godzin pracy, by wspomóc domowy budżet: taką chęć deklaruje 24 proc. Polaków, a globalnie: 23 proc. respondentów.

,,Przewagę konkurencyjną w walce o nowe talenty i zatrzymanie najlepszych specjalistów będą miały te organizacje, które proponują stabilne zatrudnienie, partycypują w ponoszeniu zwiększonych kosztów utrzymania, oferując premie oraz podwyżki" – wskazała Ewa Wawszczak z Randstad Polska, komentując wyniki badania. 

PAP/fot.pixabay