Na środę 20 marca rolnicy zapowiadają całkowity paraliż Polski. Solidarność Rolników Indywidualnych zapowiada "akcję protestacyjną" w każdym województwie w Polsce.

Największe demonstracje planowane są w największych miastach Polski m.in. Poznaniu, Lublinie czy Bydgoszczy, gdzie przewidziano całkowitą blokadę dróg dojazdowych do miast. W stolicy, mają być zablokowane drogi wjazdowe od północy i wschodu. Ponadto rolnicy zablokują drogi ekspresowe S2, S7 czy S8. Strajk Generalny rozpocznie się 20 marca o północy i potrwa przez 30 dni. Na dzień 19 marca zostało zarejestrowanych, aż 515 protestów w całej Polsce. Unijne ustępstwa nie przekonują protestujących rolników, którzy domagają się bardziej korzystnych warunków. Pomimo wycofania się w ostatnich dniach Komisji Europejskiej z obowiązkowego ugorowania i ograniczeń pestycydów oraz wprowadzenia w to miejsce finansowych zachęt, rolnicy nie zamierzają zakończyć swoich protestów. Zmiany miały złagodzić gniew protestujących, jednak wciąż nie spełniają ich oczekiwań.

Rolnicy nie chcą Zielonego ładu i produktów spoza UE
Główne postulaty rolników to sprzeciw wobec napływu produktów rolno-spożywczych spoza UE oraz Nowego Zielonego Ładu dla rolnictwa,  a także opór przeciw ograniczeniu chowu i hodowli zwierząt
Produkty spoza Unii Europejskiej wywierają presję na rynek wewnętrzny poprzez wprowadzanie żywności, która często nie spełnia rygorystycznych standardów bezpieczeństwa i jakości obowiązujących w UE. Prowadzi to do wyparcia produktów europejskich przez te tańsze, choć nie zawsze bezpieczne. Europejscy rolnicy muszą sprostać coraz to wyższym standardom w produkcji żywności, co przekłada się na koszty i uniemożliwia konkurowanie ceną z importowanymi produktami. Ograniczenia w produkcji i zwiększone regulacje, takie jak wyłączenie znacznych powierzchni gruntów z produkcji czy ograniczenie stosowania środków ochrony roślin, wpływają negatywnie na konkurencyjność i zwiększają koszty produkcji. Dodatkowo nadmierna kontrola wymagana od rolników, od zdjęć satelitarnych po geotagowanie, wprowadza dodatkowe dla nich obciążenia. Ograniczenia w Hodowli Zwierząt Redukcja chowu i hodowli zwierząt negatywnie oddziałuje na cały system produkcji roślinnej i żywności, zmniejszając opłacalność i stabilność sektora.
Rolnicy ostrzegają konsumentów, że powyższe ograniczenia będą w głównej mierze dotyczyć nie tylko ich, ale także  prowadzić do bankructw i zwiększenia bezrobocia. Ponadto przy zmniejszonej podaży żywności produkowanej lokalnie, koszty produkcji mogą prowadzić do wzrostu cen żywności.
Źródła: Onet, TopAgrar