O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

21-03-2024

Autor: Jakub Szlachcic

Protesty rolników Czy szykuje się „Francja” w Polsce?

Protest rolników 20 03 2024

Ponad 70 000  rolników wzięło udział w ogólnokrajowych protestach przeciwko importowi produktów z Ukrainy oraz polityce klimatycznej Unii Europejskiej, które odbyły się 20 marca 2024 roku.

Rolnicy zorganizowali 560 blokad na drogach w całym kraju. Blokowano głównie miasta wojewódzkie, powiatowe oraz autostrady i granice. Głównym postulatem rolników jest zatrzymanie importu artykułów rolno-spożywczych z Ukrainy na polski rynek oraz zaprzestanie realizacji tzw. Zielonego Ładu. Dodatkowo, domagają się oni zaprzestania ograniczeń w hodowli zwierząt, takich jak bydło i świnie. Komisja Europejska podjęła pewne ustępstwa w kwestii Zielonego Ładu, zastępując obowiązkowe ugorowanie i ograniczenia w stosowaniu pestycydów zachętami finansowymi dla rolników. Jednakże te działania nie spełniają oczekiwań rolników.

Francja w Polsce?
Wielu obserwatorów rolniczych protestów twierdziło, że polscy rolnicy powinni zacząć stosować metody jakich używają francuscy farmerzy. Wylewanie gnojówki na fasady urzędów czy wstawianie w McDonaldzie obornika stało się hitem nie tylko we francuskich mediach społecznościowych, ale również w Polsce. Podczas środowego strajku chyba po raz pierwszy od wielu lat rolnicy zaczęli stosować „metody francuskie” w Polsce. Przed domem, jak się później okazało rodziców marszałka Hołowni w gminie Sidra na Podlasiu, rolnicy wysypali obornik i opony oraz wywiesili na ogrodzeniu transparent, na którym obwieścili swoje „podziękowanie” za „gazowanie i pałowanie” podczas manifestacji 6 marca w stolicy i nazwali go „zdrajcą polskiej wsi”.
Do kolejnego incydentu doszło we Wrocławiu. Prezydent stolicy Dolnego śląska Jacek Sutryk, zablokował wjazd traktorów do miasta. Rolnicy w „podziękowaniu” za tę „uprzejmość” zablokowali dom prezydenta Wrocławia i ulicę, na której mieszka. Również prezydent Lublina zakazał blokowania rolnikom miasta i uniemożliwił im protest. Co ciekawe obaj prezydenci z Lublina i Wrocławia są związani formalnie lub nieformalnie z rządzącą Koalicją Obywatelską. Powoli cierpliwość rolników zaczyna się kończyć i środki oraz metody zaczynają być coraz bardziej radykalne w dążeniu do celu.

Czy będzie porozumienie?
W środę 20 marca w Jasionce pod Rzeszowem, pomimo podpisania przez kilku liderów związków rolniczych m.in. Tomasza Obszańskiego i Sławomira Izdebskiego porozumienia okazało się , że są to jedynie wstępne ustalenia a nie porozumienie, a strajk będzie kontynuowany.  Strony zgodziły się, że do premiera Donalda Tuska zostanie skierowany wniosek o wstrzymanie tranzytu przez terytorium Polski produktów rolnych z Ukrainy objętych embargiem. Ponadto, uzgodnienia obejmują uregulowanie relacji handlowych między oboma krajami, w tym dostęp do rynku takich produktów, jak zboże, rzepak, kukurydza, cukier, drób, jaja, owoce miękkie i jabłka. Według uzgodnień, dopłaty mają objąć między innymi jęczmień i żyto. Mają one być wypracowane na poziomie pomocy z 2023 r. i dotyczyć zboża sprzedanego w okresie od 1 stycznia 2024 r. do 30 maja 2024 r. Uzgodniono również, że strona społeczna będzie popierać rząd w wysiłkach mających na celu wprowadzenie zmian w ramach Zielonego Ładu. Dotyczyć to będzie m.in. ograniczenia ekoschematów oraz ułatwienia zasad pomocy dla rolników.

Czesi również protestowali
Protesty u naszego południowego sąsiada odbywały się na niektórych trasach i przejściach granicznych, gdzie ruch został zablokowany, w tym na granicy z Polską (Cieszyn-Chociebuż, Lubawka-Kralovec, Kudowa Słone-Nachod), a także na granicach ze Słowacją, Austrią i Niemcami. Rolnicy z Czech domagają się wsparcia zatrudnienia na terenach wiejskich poprzez obniżenie składki na ubezpieczenie społeczne oraz zmniejszenia podatku od nieruchomości. Dodatkowo, rolnicy chcą ograniczyć import produktów rolnych spoza Unii Europejskiej, a także zwiększyć wsparcie dla rolników z krajowych źródeł. Czeski minister rolnictwa Marek Vyborny ostrzegł, że kontynuacja protestów rolników w Czechach, może zmusić rząd do wycofania się z niektórych programów wsparcia dla branży rolnej. 
Źródła: Dorzeczy, RMF24.pl, wiadomosci.com

swiatrolnika.info 2023